Niemiecki rząd rozważa wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej w związku z zanieczyszczeniem powietrza w wielu miastach RFN.
W związku z procesem przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, który grozi Niemcom za nagminne przekraczanie norm zanieczyszczenia powietrza w wielu miastach RFN, rząd w Berlinie rozważa możliwość wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej. Według Komisji Europejskiej, zanieczyszczenia „zagrażające życiu” dotykają ponad 130 miast w Europie, powodując około 400 000 zgonów.
O pomyśle darmowej komunikacji w celu zredukowania liczby prywatnych samochodów napisali szefowie trzech niemieckich resortów (Ministerstwa Ochrony Środowiska, Transportu oraz Finansów) w liście skierowanym do do unijnego komisarza ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa – Karmenu Vella.
– Efektywna walka z zanieczyszczeniem powietrza bez dalszych niepotrzebnych opóźnień ma znaczenie priorytetowe dla Niemiec” – zapewnili ministrowie.
W liście przedstawiono także inne propozycje, mające na celu poprawienie jakości powietrza, m.in.: ograniczenie ruchu pojazdów najbardziej szkodliwych oraz wprowadzenie specjalnych stref, w których utrzymywane będzie niskie stężenie spalin.
Działania te zostaną przetestowane najpóźniej pod koniec roku w wybranych, pięciu miastach: Bonn, Essen, Herrenberg, Reutlingen i Mannheim.
Pomysł wprowadzenia darmowej komunikacji nie został pozytywnie odebrany przez Niemieckie Związek Przedsiębiorstw Transportowych (VDV), według którego jego realizacja oznaczałaby konieczność dofinansowania przez władze federalne tych krajów związkowych i gmin, które wprowadziłyby u siebie darmową komunikację publiczną.
źródło: Thelocal.de, dw.com