Pomimo śmiertelności wyższej niż wskaźnik urodzeń, liczba ludności niemieckiej w ciągu dwóch lat wzrosła dzięki imigrantom o dwa miliony. Znaczną liczbę migrującej ludności do RFN stanowią Polacy.
Z danych Federalnej Agencji Statystycznej, opublikowanych 13 marca, wynika, że w 2015 r. w Niemczech imigracja wyprzedziła emigrację o 1,15 mln, nieznacznie spowolniając do 500 000 w 2016 r. To spowodowało wzrost całkowitej liczby ludności o około 2 miliony mieszkańców w ciągu trzech lat.
Do końca 2016 roku ludność niemiecka liczyła 82,5 miliona osób. Bez dodatniej migracji netto ludność niemiecka kurczyłaby się od lat. Od 1980 roku w kraju notuje się wyższy wskaźnik umieralności niż urodzeń. Największą grupą imigrantów w 2016 roku stanowili Rumuni, aż 222,300 osób tej narodowości przeniosło się do Niemiec. Na następnych miejscach klasyfikują się Syryjczycy (179 000) i Polacy (161,000). Co ciekawe na czwartym miejscu znajdują się obywatele niemieccy. Około 146 tysięcy Niemców powróciło zza granicy. Z drugiej strony to także Niemcy opuścili kraj w największej liczbie – 21 411 z nich spakowało walizki i wyjechało z kraju. W tym samym roku również Rumuni (162209) i Polacy (133 803) postanowili wyprowadzić się z Niemiec.