Przejdź do treści

Odpowiedzą przed sądem za pranie brudnych pieniędzy pochodzących z nielegalnego obrotu paliwami

09/01/2018 05:48

Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia dotyczący działania zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się praniem brudnych pieniędzy pochodzących z nielegalnego obrotu paliwami.

Akt oskarżenia obejmuje swoim zakresem 10 oskarżonych.

Co prokuratura zarzuciła oskarżonym

Głównemu oskarżonemu Piotrowi D. przedstawiono zarzut kierowania zorganizowaną grupa przestępczą. Pozostali uczestnicy przestępczego procederu działali w tej grupie, realizując powierzone im działania.

Podejrzanym zarzuca się popełnienie łącznie 34 przestępstw dotyczących prania pieniędzy, oszustw podatkowych i przestępstw przeciwko dokumentom. Do ich popełnienia doszło w latach 2011 – 2012.

Za popełnione przestępstwa oskarżonym grożą kary w łącznym wymiarze do 20 lat pozbawienia wolności, a przede wszystkim obowiązki naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

Skarb Państwa stracił 13 milionów złotych

Grupa przestępcza zajmowała się sprowadzaniem do Polski z Niemiec paliw płynnych. Formalnym nabywcą był podmiot zarejestrowane w Polsce, który, zgodnie z zamierzeniami organizatorów, nie zamierzał i nie płacił należnego podatku VAT (tzw. znikający podatnik). Odsprzedawał on „na papierze” towar za pośrednictwem łańcuszka firm ostatecznym nabywcom – firmom faktycznie koordynowanym i zarządzanym przez Piotra D.

Co charakterystyczne dla przestępczego mechanizmu, firma „słup” po ustalonym okresie działania, sprzedana została obywatelowi obcego państwa, pozostawiając mu ogromne długi podatkowe.

W toku śledztwa ustalono, że towar, inaczej niż to wynikało z faktur sprzedażowych, transportowany był z bazy paliwowej w Niemczech bezpośrednio do firmy będącej rzeczywistym nabywcą. Na tym etapie następowała także zamian dokumentów przewozowych, uzasadniających przejazd ciężarówek z towarem na danej trasie.

Po dostarczeniu towaru następowała zapłata. Część pieniędzy, stanowiąca zysk przestępców, wybierana była przez wskazane przez szefa grupy osoby w formie gotówkowej, a także wpłacane na rachunek zarządzanej przez niego wraz z żoną fundacji. Zgodnie ze statutem miała się ona zajmować ochroną zabytków. W rzeczywistości fundacja m.in. z wpłaconych przez fikcyjnych darczyńców środków – była to rola jednego z członków grupy, który wybrane z bankomatów pieniądze wpłacał przelewami pocztowymi jako rzekome donacje – dokonała zakupu i remontu luksusowego pałacu, w którym zamieszkiwał Piotr D. wraz z rodziną.

W proceder zamieszanych było kilkanaście podmiotów gospodarczych, a uszczuplenie Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku VAT wyniosło nie mniej niż 13 milionów złotych.

Majątek sprawców został zabezpieczony

Sprawne działania prowadzących postępowanie pozwoliło zrealizować w niniejszej sprawie zabezpieczenia majątkowe na poczet ustalonych strat Skarbu Państwa i planowanych kar finansowych w kwocie łącznej około 26 milionów złotych. Powinno to pozwolić w całości naprawić straty spowodowane przestępstwami.

Realizacja tego zadania była możliwa dzięki zmianie przepisów o zabezpieczeniach majątkowych. Pozwoliła ona na zajmowanie majątków przenoszonych przez przestępców formalnie na inne osoby, a w tym przypadku na podmioty takie jak fundacja.

Późniejsza przestępcza działalność niektórych oskarżonych jest przedmiotem odrębnego śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim.

Śledztwo nadzorowane przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu prowadzone było przez funkcjonariuszy CBŚP we Wrocławiu.

Źródło informacji: Prokuratura Krajowa