Przejdź do treści

Policja Brandenburska zatrudnia Polaków. Oto jak wygląda rekrutacja

07/03/2017 14:52
Screen ze strony http://polizei-brandenburg-karriere.de/

W Niemczech brakuje policjantów. Jak podał serwis informacyjny Deutsche Welle – dw.com/pl w policji federalnej brakuje co najmniej 5 tysięcy funkcjonariuszy.

Policjantów brakuje też w poszczególnych landach. Brandeburgia liczy, że znajdzie odpowiednich kandydatów w Polsce.

Policja Brandenburska chce Polaków na funkcjonariuszy

„Policja Brandenburska prowadzi ciągłą rekrutację w poszukiwaniu odpowiednich kandydatów do pełnienia służby policyjnej. Posiadane obywatelstwo nie odgrywa żadnego znaczenia. Dzięki Europie bez granic każdy ma dziś możliwość nauki zawodu czy podjęcia studiów w wybranym przez siebie kraju. Rownież policja brandenburska chce dołączyć do tej idei europejskiej i umożliwić Polakom władającym dobrze językiem niemieckim zgłoszenie się i zostanie policjantką lub policjantem w Brandenburgii” – czytamy na specjalnej stronie internetowej uruchomionej po polsku https://polizei.brandenburg.de/pl.

Jakie są oczekiwania wobec kandydatów?
Przede wszystkim biegła znajomość języka niemieckiego w mowie i piśmie.

Testy kwalifikacyjne obejmują: test na inteligencję, dyktando, test na znajomość języka niemieckiego, test sportowy i badania lekarskie.

Jak wygląda i ile trwa szkolenie?
Kandydaci, którzy pozytywnie zaliczyli testy kwalifikacyjne mają do wyboru dwu i pół letnie szkolenie zawodowe lub trzyletnie studia. Nauka odbywa się w Wyższej Szkole Policji w Oranienburgu, która jest centralnym ośrodkiem szkolenia brandenburskiej policji.

Więcej informacji na temat rekrutacji na: https://polizei.brandenburg.de/pl.

Czy trudno jest przejść testy kwalifikacyjne? Ilu kandydatów z Polski przyjęto po pierwszej kampanii informacyjnej?

Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w obszernym artykule w polskojęzycznej wersji serwisu DW.com/pl „Policja Brandenburgii zabiega o narybek z Polski”.

Źródło: Serwis DW.com/pl, https://polizei.brandenburg.de/pl.


Zobacz także:

Niemcy chcą ściągnąć do siebie polskich nauczycieli