
Wiadomości z Niemiec: Alarm we Frankfurcie nad Menem. 31 października rano „przedmiot podobny do granatu ręcznego” spowodował zakrojoną na szeroką skalę operację policyjną na stacji Hauptwache we Frankfurcie nad Menem
PRZECZYTAJ: Straszna tragedia na budowie w Hamburgu. Zawaliło się rusztowanie. Kilku pracowników zginęło
Alarm we Frankfurcie nad Menem
Po intensywnej kontroli przeprowadzonej przez wyspecjalizowane służby, poziom B na stacji Hauptwache we Frankfurcie został ponownie otwarty około godziny 9:30. Jak poinformowała policja, zabezpieczony przedmiot przypominający grant został zabrany do badania. Nieznana osoba rzuciła granatem na poziom B na stacji Hauptwache!
>>> Niemcy: Policyjny pościg na A4 pod Dreznem. Funkcjonariusz policji ranny
Nieznany mężczyzna rzucił grantem na stacji
Policja otrzymała zgłoszenie o możliwym granacie około godziny 7.30. Oprócz stacji zamknięto także pasaż handlowy. Przy wejściu na stację postawiono uzbrojonych funkcjonariuszy. Jak donosi BILD powołując się na słowa rzecznika policji „nieznany sprawca nie wyciągnął zawleczki przed rzuceniem granatu ręcznego. Być może to zapobiegło katastrofie”.
Dochodzenie w tej sprawie przejął wydział policji we Frankfurcie K15 odpowiedzialny za przestępstwa związane z materiałami wybuchowymi. Oprócz zbadania granatu pod kątem odcisków palców i śladów DNA, przeglądane są także nagrania kamer monitoringu, które prawdopodobnie zarejestrowały całe zdarzenie. Źródło: BILD, PolskiObserwator.de