Wiadomości z Niemiec – Bilet za 9 euro w Niemczech będzie miał następcę: Jak dotąd federalny minister transportu Volker Wissing nie był wielkim zwolennikiem 9-Euro-Ticket. Tymczasem jednak nie ukrywa zadowolenia z sukcesu, jaki odniosła oferta i zapowiada jej następcę.
Według federalnego ministra transportu Volkera Wissinga wygasający pod koniec sierpnia bilet za 9 euro może zostać zastąpiony nową ofertą pod koniec roku lub na początku 2023 roku. „Dane dotyczące biletu powinny być dostępne na początku listopada, co pomoże w ocenie” – powiedział polityk FDP w wywiadzie dla Deutsche Presse-Agentur. „Jakie doświadczenia są z tym związane? Jaką rolę odgrywa cena? Jaką rolę odgrywa łatwa obsługa czy ogólnoniemiecka ważność? Jest wiele spekulacji, ale tak naprawdę nie wiemy. Dlatego potrzebujemy wyników ewaluacji” – podkreślił.
Bilet za 9 euro w Niemczech będzie miał następcę
Propozycje nowej oferty obejmowały bilet roczny o wartości 365 euro lub bilet miesięczny o wartości 69 euro. Głównym problemem w tej sprawie jest kwestia finansowania. Bilet za 9 euro jest finansowany przez rząd federalny, który przeznaczył na niego około 2,5 mld euro. Wissing podkreślił, że jego słowa nie są zobowiązujące. „Potrzebujemy oferty, która pasuje do budżetów krajów związkowych, a także do budżetu rządu federalnego”.
>>>Niemcy: Bilet za 9 euro 2022, czyli tani sposób na podróżowanie po Niemczech
Jeśli jednak dojdzie do porozumienia między rządem federalnym a landami, sprawy mogą potoczyć się szybko. „Przecież widzieliśmy, że potrafiliśmy w ciągu kilku tygodni przedstawić propozycję i zaoferować bilet cyfrowy. Pod tym względem jestem optymistą, że i tym razem może to nastąpić szybko.”
Oferta okazała się sukcesem
„Uruchomiliśmy nim coś, co było bardzo ważne dla transportu publicznego, czyli impuls modernizacyjny” – powiedział Wissing zapytany o zdanie na temat biletu za 9 euro. „W rezultacie transport publiczny stał się nieco bardziej cyfrowy, stał się prostszy i bardziej zorientowany na pasażera – i to w ciągu kilku tygodni”.
Wissing ocenił bilet jako „ogromny sukces”. „Oprócz dziesięciu milionów abonentów sprzedaliśmy 21 milionów biletów. Transport publiczny nie widział tego od dawna” Wśród 31 milionów użytkowników, jak powiedział, było wielu dojeżdżających do pracy, ale także jednodniowych wycieczkowiczów. Mniej niż 0,1 procenta pociągów było tak zajętych, że musieli interweniować pracownicy ochrony. Sama liczba pasażerów wzrosła do poziomu sprzed pandemii.
>>>EWT: Niemcy wprowadzają bilet za 39,90 euro. Oto na jakich warunkach działa
Spiegel.de, PolskiObserwator.de