Wiadomości z Niemiec – Ceny paliw znów rosną – Obniżenie podatków na benzynę i olej napędowy powinno ułatwić życie kierowcom w Niemczech, ale w rzeczywistości ceny znów rosną. ADAC i Federalny Urząd Ochrony Konkurencji są zaniepokojone i chcą bacznie przyglądać się firmom paliwowym. O sprawie pisze w czwartek “Spiegel”.
Ceny paliw znów rosną w Niemczech
Od 1 czerwca kierowcy w Niemczech powinni płacić mniej za paliwo. Dzięki uldze wprowadzonej przez rząd cena benzyny powinna być niższa o około 35 centów za litr benzyny, a oleju napędów o około 17 centów. Jednak zaledwie jeden dzień po wejściu w życie obniżki podatku paliwowego jest już jasne, że tylko niewielka jej część rzeczywiście dociera do obywateli.
Według danych klubu samochodowego ADAC, w czwartek rano benzyna premium E10 kosztowała w Niemczech średnio 1,896 euro za litr. To o 3,7 centa więcej niż 24 godziny wcześniej. Olej napędowy kosztował 1 951 euro, czyli o 3,3 centa więcej. „W rzeczywistości ceny powinny bardziej spadać, ale zamiast tego teraz rosną” – skrytykował Christian Laberer, ekspert ADAC.
Federalny Urząd ds. Konkurencji będzie monitorował sytuację
Laberer uważa, że obecna podwyżka nie jest uzasadniona, zwłaszcza że ceny ropy ostatnio spadły i na stacjach benzynowych pojawia się coraz więcej paliwa o niższej stawce podatkowej.
Prezes Federalnego Urzędu Ochrony Konkurencji Andreas Mundt chce teraz bacznie przyglądać się koncernom naftowym – powiedział portalowi Deutschlandfunk. “W kwestii cen panuje duża przejrzystość, a zaletą jest to, że możemy czasem zadawać bardzo niewygodne pytania” – oświadczył Mundt. Ponadto Federalny Urząd ds. Konkurencji chce ściśle monitorować rozwój sytuacji, biorąc pod lupę hurtowe ceny paliw.
>>>Niemiecka policja będzie kontrolować przewóz paliwa z Polski do Niemiec
Obniżka podatku od 1 czerwca będzie obowiązywać do końca sierpnia, ale nie tylko na stacjach benzynowych – już teraz zaczyna obowiązywać w magazynach i rafineriach. Jednak zapasy zakupione przez stacje benzynowe przed środą nadal podlegają wyższemu cłu.
Źródło: Spiegel.de, PolskiObserwator.de