Przejdź do treści

“Co z tą Polską”: Muzyczny apel polskiego rapera z Norwegii do wszystkich Polaków

07/02/2019 10:20 - AKTUALIZACJA 24/01/2024 12:08

Ukazała się najnowsza piosenka polskiego rapera z Norwegii – Krzysztofa Frytt Frymarkiewicza pt. „Co z tą Polską”, która jest apelem do Polaków, aby w końcu przestali ze sobą walczyć i się zjednoczyli. [VIDEO]

 

Krzysztof Frytt Frymarkiewicz Fot. Youtube/Fryttv

– Pomysł na piosenkę „Co z tą Polską” (prod.StsLab) zrodził się w mojej głowie już kilka miesięcy temu – mówi mówi Frytt w rozmowie z PolskimObserwatorem.de i dodaje. – Wprawdzie na początku utwór miał być zatytułowany „Polak Polakowi wilkiem”, ale kończąc pracę nad tekstem stwierdziłem, że „Co z tą Polską” doskonale oddaje przekaz tego kawałka.

Najnowszy utwór polskiego rapera z Norwegii jest swego rodzaju apelem do Polaków, aby w końcu przestali walczyć ze sobą i się zjednoczyli.

– Jest to w pewnym sensie moja interpretacją tego, co dzieje się w Polsce i za granicą pomiędzy nami – Polakami – z perspektywy moich 13 lat spędzonych na emigracji – tłumaczy Frymarkiewicz.

Muzykę do najnowszego utworu Krzysztofa Frytt Frymarkiewicza stworzył producent muzyczny Paweł Predkowski (StsLAB).

– Praktycznie od razu wiedziałem, że to właśnie jest muzyka, która pasuje do tematu piosenki. Bardzo szybko napisałem refren i starałem się dobrze przemyśleć temat, aby napisać tekst mądrze, bez chamstwa, a z dużym przekazem – kontynuuje raper i dodaje. – Któregoś dnia wróciłem do domu i po prostu zacząłem pisać. Rzadko mi się zdarza, że kawałek powstaje tak szybko. 3 zwrotki napisałem praktycznie w godzinę – mówi.

– Zważając na to, iż podobna sytuacja miała miejsce pisząc tekst do piosenki „300 mil do nieba”,  która do tej pory chyba odniósł największy rozgłos ze wszystkich moich kawałków, zdecydowałem i tym razem, by za dużo już nie ingerować w najnowszy tekst – podkreśla Krzysztof.

Teledysk do utworu „Co z tą Polską” to zasługa Grzegorza Kopcia, który na początku br. przygotował dla Frytta grafikę do kawałka „Syzyf”, który był podsumowaniem jego twórczości ubiegłego roku i zapowiedzią tego, co będzie się dziać w 2019 r.

– Pomysł na teledysk praktycznie narodził się na samym początku wraz z napisaniem refrenu. Jednak problemem były finanse na jego realizację, a nie chciałem korzystać z pomocy sponsorów, gdyż taka współpraca ma swoje plusy i minusy- mówi polski raper z Norwegii i dodaje. – Któregoś dnia napisał do mnie Grzegorz Kopeć, proponując mi nagranie dla mnie teledysku, w zamian za rozwinięcie swoich umiejętności oraz budowaniu swojego portfolio. Nie będę ukrywał, że w tamtym momencie Grzesiek dosłownie spadł mi z nieba (śmiech).

– Pomysł na teledysk był taki, aby zebrać kilka osób w jednym miejscu, które cały czas ambitnie działają, jeśli chodzi o sprawy polonijne w Norwegii – kontynuuje Frytt i dodaje. – Zdecydowaliśmy, że najlepszym miejscem, aby wszystkich połączyć, będzie polska restauracja „U mamy” w Oslo. Sławek – szef restauracji bez problemów użyczył nam lokalu oraz przygotował cześć potraw na plan zdjęciowy.

Krzysztof Frytt Frymarkiewicz dziękuje za wsparcie i pomoc: 

Goście/patronat 

Łukasz Pawlowicz -Radio Wataha

Daniel Zega

Rafał Marczak

Paweł Drozdz 

Dominika Domika Łuczyńska 

Aleksandra Sypek 

Krzysztof Draszczuk 

Sylwia i Paweł z Posypano 

Dominik Cybulski (Love dance help) 

Cezary (Cezar) Runowski 

Jabarrra 

 

Za użyczenie ujęć do teledysku: 

BAZARRPL

Krystian Parol

 

Jeżeli zainteresowała Cię twórczość Krzysztofa Frytt Frymarkiewicza, zapraszamy na jego Fan Page 


300 mil do nieba. Krzysztof Frytt Frymarkiewicz szczerze o życiu na emigracji