Ministerstwo Finansów wprowadza zmiany w polskim systemie podatkowym. Na celownik wzięto też Polaków pracujących za granicą, w tym w Niemczech.
Temat opodatkowania zarobków polskich emigrantów w ojczyźnie powraca co kilka lat. Tym razem, prawdopodobnie od 1 stycznia 2021 roku tak się stanie. Ministerstwo Finansów przygotowało rozwiązania uszczelniające system podatkowy, a tym samym zapewniające możliwie najlepsze warunki do prowadzenia biznesu w Polsce. Niestety wśród nowości jest też ograniczenie ulgi abolicyjnej, która dotknie bezpośrednio tysiące naszych rodaków pracujących za granicą.
Jak czytamy na stronie Ministerstwa Finansów:
„W wyniku działania ulgi abolicyjnej często mamy do czynienia z podwójnym brakiem opodatkowania. Osoby zarabiające za granicą w ogóle nie płacą podatku – ani w miejscu zamieszkania ani tam, gdzie zarabiają pieniądze. Ulga służy często nieuczciwym firmom, żeby zmniejszać do minimum podatek płacony w Polsce przez ich właścicieli. Jest to zjawisko, któremu ostro sprzeciwia się OECD. W 2017 r. podpisując konwencję MLI, Polska zobowiązała się do wprowadzenia odpowiednich przepisów, które ukrócą takie sytuacje”. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. Wtedy mówiono o nieobjęciu zakresem MLI umów podatkowych zawartych m.in.: z Algierią, Czarnogórą, Gruzją, Guernsey, Jersey, Niemcami, Nigerią, Urugwajem, USA, Wyspą Man i Zambią.
W związku z tym, wprowadzona zostanie specjalna kwota wolną dla osób działających za granicą. Tak długo, jak dochody osiągnięte poza granicami Polski nie przekroczą kwoty 8 tys. zł, będą one rozliczane na dotychczasowych zasadach.
Z danych MF wynika, że ok. 67 tys. osób korzysta z ulgi abolicyjnej. Z tej grupy niemal 2/3 (41 tysięcy) osiąga dochody poniżej ustalonego przez MF progu. Ich podatkowa sytuacja nie ulegnie zmianie.
Nowa reforma systemu podatkowego w Polsce powinna wejść w życie od 1 stycznia 2021 r., czy obejmie ona wszystkich Polaków pracujących za granicą nie jest jeszcze wiadomo.
źródło: Ministerstwo Finansów