Przejdź do treści

Niemcy wchodzą w rok drakońskich podwyżek. Ceny za kilowatogodzinę wzrosną nawet trzycyfrowo

29/11/2022 11:18 - AKTUALIZACJA 29/11/2022 11:34

Wiadomości z Niemiec: Drakońskie podwyżki w Niemczech. Niemieccy konsumenci muszą być przygotowani na ogromne podwyżki związane z kryzysem energetycznym w Europie. Coraz więcej dostawców energii przenosi podwyżki cen na klientów.

Drakońskie podwyżki w Niemczech

Drakońskie podwyżki w Niemczech od 2023 roku

Dla wielu gospodarstw domowych nadchodzący rok rozpocznie się drastyczną podwyżką cen energii – donosi Spiegel. W Kolonii firma Rheinenergie będzie pobierała ponad dwa razy więcej za kilowatogodzinę niż w styczniu 2022 r.. Od Nowego Roku klienci będą płacić około 55 centów za kilowatogodzinę. Jest to wzrost o prawie 130 procent.

Jak tłumaczy Thorsten Storck, ekspert rynku energetycznego portalu Verivox, podwyżki będą miały charakter masowy i dotkną około 7,3 miliona gospodarstw domowych. Wzrost cen od kilkudziesięciu do kilkuset procent zapowiedziało ponad 580 producentów i dostawców energii w Niemczech. Wyniosą one średnio 60,5 proc. Ekstremalny wzrost cen gazu w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę jest uważany za jedną z głównych przyczyn wzrostu cen energii elektrycznej w Niemczech.

Najgorsze podwyżki cen energii jeszcze przed nami

„Podwyżki cen energii elektrycznej na przełomie roku będą drastyczne”, mówi Udo Sieverding, ekspert ds. energii w centrum doradztwa konsumenckiego w Nadrenii Północnej-Westfalii. „Niestety, taryfy dla nowych klientów za pośrednictwem portali brokerskich są jeszcze wyższe, więc zmiana dostawcy nie przynosi oszczędności w większości obszarów taryfowych”. Prawdopodobnie zmieni się to dopiero w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Podwyżki cen na początku roku różnić się będą znacznie w całych Niemczech. Firma Stadtwerke z Poczdamu już zapowiedziała wzrost cen o około 21 procent do 46,5 centa za kilowatogodzinę. W MVV Energie w Mannheim od stycznia 2023 za podstawowe dostawy będziemy musieli zapłacić niecałe 45 centów – zamiast dotychczasowych 27 centów. Wschodnioniemiecki dostawca energii EnviaM będzie w przyszłości pobierał 48,1 centa, o 20,1 centa więcej niż dotychczas. Oprócz Kolonii, znaczny wzrost cen będzie miał miejsce w Monachium, gdzie cena za kilowatogodzinę wzrośnie od stycznia do 61,9 centów. Do tej pory wynosiła 25 centów.

Według wyliczeń portalu Check24, przeciętne gospodarstwo domowe zużywa 5 tys. kilowatogodzin rocznie, płaciło za kilowatogodzinę w listopadzie 2020 roku 29,4 eurocenta. W listopadzie 2022 płaciło już 42,7 eurocenta. A najgorsze podwyżki jeszcze przed nami.

Ekspert rynku energii elektrycznej Mirko Schlossarczyk z firmy konsultingowej Enervis nie zakłada, że ​​ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w najbliższych latach spadną do poziomu sprzed wojny ukraińskiej. Spodziewa się on, że w latach 2023-2024 i kolejnych, ceny brutto będą średnio znacznie przekraczać 40 centów za kilowatogodzinę.

Hamulec cen gazu i energii elektrycznej

Gwałtowny wzrost cen energii elektrycznej ma zostać zamortyzowany hamulcem cen energii elektrycznej. Dostawcy powinni uwzględnić hamulec cenowy energii elektrycznej w odliczeniach od 1 marca 2023 roku ale z mocą wsteczną od stycznia. 20 milionów konsumentów otrzyma jednorazową pomoc nadzwyczajną. W przypadku gospodarstw domowych i małych firm cena za 80 proc. ubiegłorocznego zużycia powinna być ograniczona do 40 eurocentów za kilowatogodzinę. Jeśli klient konsumuje więcej, zapłaci normalną cenę umowną. To powinno zachęcić do oszczędzania. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: Hamulec cen gazu w Niemczech zacznie obowiązywać już od stycznia 2023 roku 

źródło: Spiegel.de, Money.pl, PolskiObserwator.de