Przejdź do treści

Inflacja w Niemczech hamuje drugi miesiąc z rzędu, ale presja cenowa energii nie odpuszcza

29/07/2022 10:55 - AKTUALIZACJA 29/07/2022 10:55

Wiadomości z Niemiec: Inflacja w Niemczech spowalnia w lipcu 2022. Inflacja w Niemczech nieco zwolniła w lipcu, ale utrzymuje się nadal na wysokim poziomie z powodu wysokich cen energii.

Inflacja w Niemczech spowalnia w lipcu 2022

Inflacja w Niemczech spowalnia w lipcu 2022

Według oficjalnych danych, inflacja w Niemczech nieznacznie zwolniła w lipcu. Eksperci uważają, że jest to zasługą rządu, który złagodził presję na konsumentów dzieki wprowadzeniu ulgi na paliwo oraz tańszego biletu za 9 euro.

Według federalnego urzędu statystycznego Destatis w lipcu inflacja w Niemczech wyniosła 7,5 proc. (7,6 proc. w czerwcu), wciąż znacznie powyżej dwuprocentowego celu wyznaczonego przez banki centralne. Inflacja w Niemczech osiągnęła w maju najwyższy poziom od czasów Zjednoczeniu – 7,9 proc. Na szczęście w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaczęła spadać.

>>> Wielki skok cen w Niemczech. Jesień zapowiada się bardzo pesymistycznie

Niestety ceny energii miały „znaczny wpływ na wysoką stopę inflacji”, podał Destatis. Koszt energii w lipcu br. był o 35,7 proc. wyższy niż w 2021 r. Do presji cenowej przyczyniły się także rosnące koszty zakłóceń łańcuchów dostaw.

Czy inflacja w Niemczech będzie nadal spadać?

Według Fritzi Köhler-Geib, głównego ekonomisty KfW, stopa inflacji „prawdopodobnie ponownie wzrośnie po lecie”, ponieważ środki pomocowe wygasną pod koniec sierpnia br. Należy pamiętać, że „od października drastyczna podwyżka ceny gazu może zostać przeniesiona na gospodarstwa domowe”.

„Do 2023 r.” inflacja zacznie spadać w kierunku dwuprocentowej stopy docelowej Europejskiego Banku Centralnego, powiedział Carsten Brzeski, szef makro w banku ING.

Jednak Instytut Ifo podał, że inflacja w Niemczech prawdopodobnie osiągnęła już swój szczyt i będzie stopniowo spadać w ciągu drugiej połowy roku.

Rosja w tym tygodniu ponownie ograniczyła przepływ gazu do Niemiec przez gazociąg Nord Stream do 20 procent normalnej przepustowości.

Całkowite zakończenie dostaw prawdopodobnie spowodowałoby dalszy wzrost cen i wywarłoby większą presję na konsumentów.

Źródło: Destatis, PolskiObserwator.de