Wiadomości z Niemiec – Jak oszukują dostawcy energii? Ceny za prąd i gaz poszybowały w górę. Wiele firm energetycznych już zapowiedziało podwyżki dla swoich klientów. Centrum konsumenckie przeanalizowało teraz, w jaki sposób świadczeniodawcy to zrobili.
Jak oszukują dostawcy energii?
Urząd ochrony konsumentów przeanalizował ponad 180 pism wysłanych przez dostawców do klientów. Listy pochodzą z okresu od października 2021 do kwietnia 2022 roku i zostały wysłane do agencji ochrony konsumentów przez samych klientów. W trakcie tego procesu zauważyli powtarzające się schematy, za pomocą których klienci byli informowani o podwyższonych cenach. Oto jakie sztuczki stosują dostawcy energii.
>>> Niemcy: Podatek gazowy uderzy w zwykłych ludzi. “Nawet 1000 euro na rodzinę”
1. Ceny podnoszone kilkakrotnie w ciągu kilku miesięcy
Według centrum konsumenckiego klienci co kilka miesięcy otrzymywali listy z podwyżkami cen. Normalne jest jednak, że świadczeniodawcy wysyłają komunikaty o nowych cenach raz w roku, na przełomie roku. W jednej ze spraw, która trafiła do urzędu ochrony konsumentów, w ciągu zaledwie jednego roku ogłoszono klientowi sześć podwyżek cen – doręczonych za pomocą czterech pism. W niektórych przypadkach dwie rozłożone w czasie podwyżki były przekazywane bezpośrednio w jednym piśmie. Klient, który zaczynał od kosztów w wysokości 1174,80 euro, na koniec miał zapłacić 2526,20 euro – co daje wzrost o 115 procent.
2. Brak informacji o wzroście cen z odpowiednim uprzedzeniem
Co do zasady, konsumenci muszą być informowani co najmniej sześć tygodni przed podwyżką cen. Obrońcy konsumentów odkryli jednak dostawców, którzy informowali swoich klientów na ostatnią chwilę. W jednym przypadku dostawca energii elektrycznej wysłał nawet pismo z datą 28 grudnia 2021 roku – w czasie świąt Bożego Narodzenia – informując klienta o nowych cenach, które będą obowiązywać dopiero cztery dni później. Od stycznia 2022 roku cena energii powinna wzrosnąć z 39,31 centów za kilowatogodzinę do 57,03 centów za kilowatogodzinę, a cena podstawowa z 257,74 euro do 286,99 euro. To wzrost cen o prawie 40 procent.
Ze względu na krótkoterminowe listy, dostawcy utrudniali klientom poszukiwanie alternatywnych rozwiązań, a w razie potrzeby – rezygnację – twierdzą obrońcy konsumentów.
3. Wyższe ceny „ukryte” w listach
Jak oszukują dostawcy energii? Według ekspertów ds. ochrony konsumentów kolejną sztuczką jest ukrywanie złych wiadomości (podwyżki cen) w pismach, które na początku nie brzmią jak one. Przykład: W jednym przypadku dostawca gazu rzekomo po prostu napisał w temacie swojego listu „przedłużenie umowy” i złożył klientowi „ofertę uzupełniającą”. Obejmowało to jednak również nowe ceny.
Według agencji ochrony konsumentów „Korespondencyjne listy niosą ryzyko, że konsumenci odłożą list po przeczytaniu kilku pierwszych linijek, ponieważ nie spodziewają się, że reszta listu może zawierać konkretne informacje dla nich”.
4. Wysokie ceny, pomimo gwarancji cenowej
Czy zmieniłeś dostawcę energii elektrycznej, ponieważ obiecał Ci, że cena nie zmieni się w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy? Niestety i tu są pułapki – mówi poradnia konsumencka. W jednym przypadku klient otrzymał pismo informujące go o podwyżce zaledwie dziesięć dni po podpisaniu umowy, pomimo gwarancji stałych cen. Tym samym dostawca argumentował, że taryfa, na którą zdecydował się klient, nie jest już niestety możliwa. Zamiast 34,63 centów za kilowatogodzinę, powinien teraz nagle zapłacić 79,10 centów za kilowatogodzinę – ponad dwukrotnie więcej niż wynegocjowana cena. Zdaniem organizacji chroniących konsumentów jest to „klasyczny wzrost cen”.
Dlatego następnym razem, gdy otrzymasz list od dostawcy energii elektrycznej lub gazu o nowych cenach, przeczytaj go dokładnie. Być może sposób, w jaki Twój dostawca podniósł ceny, jest niedopuszczalny. W wyniku prowadzonych postępowań Ośrodek Doradztwa Konsumenckiego wszczął już kilka postępowań nakazowych.
Czytaj także: Niemcy: Śmiertelny wypadek w parku rozrywki. Kobieta wypadła z kolejki górskiej
Źródło: BusinessInsider.de, PolskiObserwator.de