Kolejka na granicy z Niemcami. Zakaz sprzedaży fajerwerków w Niemczech sprawił, że biznes na polsko-niemieckiej granicy kwitnie. Do sklepu z petardami w Słubicach utworzyła się długa na 300m kolejka – wskazuje BILD.
Reporterzy niemieckiego Bilda wybrali się w środę na przejście graniczne w Słubicach. Tam, w długiej na 300m kolejce do sklepu z fajerwerkami czekało kilkaset osób. Wśród nich znaleźli się Berlińczycy i Brandenburczycy, a nawet klienci z Hannoveru i Saksonii.
55-letni Mark Schütze czekał w kolejce ponad 3 godziny. Ze sklepu wyszedł z kartonem zawierającym 8 wyrzutni wielostrzałowych. „Gdyby nie zakaz sprzedaży, kupiłbym te rzeczy w Niemczech” – powiedział dziennikarzom Bilda. Na fajerwerki wydał 341 euro. „Kilka rzeczy jest tańszych, a kilka droższych niż w Niemczech”
W przypadku dużych baterii, sklep wydawał także certyfikaty, dzięki którym celnicy nie mieli podstaw do konfiskowania fajerwerków na granicy.
Kolejka na granicy z Niemcami. Sytuację obserwowała Straż Graniczna
Funkcjonariusze Straży Granicznej czekali po drugiej stronie mostu. ”Mamy oko na fajerwerki i jak co roku przeprowadzamy kontrole” – powiedziała rzeczniczka służb celnych Astrid Prinz. „Nie możemy jeszcze porównać sytuacji do lat ubiegłych” Władze spodziewają się, że do końca roku uda się zebrać od 2,5 do 3 ton nielegalnych fajerwerków.
Czytaj także>>>> Podróż do Polski na jeden dzień na Sylwestra i powrót do Niemiec
Do małego sklepu z fajerwerkami w Słubicach może wejść jednocześnie tylko siedem osób, a sprzedażą zajmuje się trzech pracowników. „Od 1 grudnia codziennie było tak tłoczno” – stwierdził jeden z nich – „Ten pośpiech jest dla nas zaskoczeniem„
Import fajerwerków z Polski nie jest w zasadzie zabroniony. Chcąc kupić petardy czy rakiety po polskiej stronie granicy, należy się upewnić, że znak CE i numer rejestracyjny są dobrze widoczne. Laikom można sprzedawać wyłącznie materiały pirotechniczne klasy zagrożenia F1 i F2.
Ważne: Przez granicę w samochodzie można przewieźć maksymalnie 50 kilogramów fajerwerków wraz z opakowaniem.
BILD, PolskiObserwator.de