Józef Siudy wyjechał 28 czerwca do pracy w Niemczech. Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc.
64-letni Józef Siudy wyjechał 28 czerwca do pracy w Niemczech. Dzień później, jak ustaliła policja, miał wyjechać z miejscowości Dachau (Niemcy) pociągiem do Szczecina, a następnie do Rybnika. Od 29 czerwca nie powrócił do miejsca zamieszkania i nie nawiązał kontaktu z rodziną.
RYSOPIS: wzrost ok 175 cm, włosy ciemne z nalotami siwizny, uczesane z przedziałkiem na środku głowy, zakola, zarost w postaci brody i wąsa tzw. „hiszpanka”, nos krzywy, oczy ciemne(piwne), blizna na lewym łuku brwiowym (ok 2 cm).
WIEK: 64 lata.
UBIÓR: brak informacji.
Według Fundacji ITAKA, jedynej organizacji pozarządowej w Polsce, która szuka zaginionych oraz wspiera ich rodziny, niewykluczone jest, że zaginiony mężczyzna może przebywać w Polsce i potrzebować pilnej pomocy.
To już kolejny przypadek zaginięcia Polaków, którzy wyjechali do pracy do Niemiec w ostatnich tygodniach. 10 czerwca zaginął 26-letni Mateusz Jakubczak, który do dnia dzisiejszego nie nawiązał kontaktu z najbliższymi. O jego zaginięciu pisaliśmy TUTAJ.
źródło: Policja.pl, Zaginieni.pl