Przejdź do treści

Koniec ze skrzynkami z piwem. Nadchodzi rewolucja w branży alkoholowej

04/07/2023 19:13 - AKTUALIZACJA 04/07/2023 19:13

Wiadomości z Niemiec – Koniec ze skrzynkami z piwem. Niemieccy piwowarzy biją na alarm. UE planuje rewolucję w systemie depozytów. Celem jest wzmocnienie systemu wielokrotnego użytku i zmniejszenie zużycia zasobów. Jednak ten ambitny plan będzie miał znaczące konsekwencje dla niemieckiego przemysłu napojów, a tym samym dla niemieckich piwowarów – informuje RUHR24.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Przebadano masła z supermarketów. Eksperci polecają tylko jedno

Koniec ze skrzynkami z piwem – Planowana rewolucja w systemie depozytowym

To, co z powodzeniem działało przez wiele lat, może być teraz na skraju wyginięcia. Unia Europejska chce zrewolucjonizować system depozytowy za pomocą rozporządzenia, które będzie wiążące dla wszystkich 27 państw członkowskich. Po szoku związanym z cenami piwa następuje kolejny cios.

W kluczowym punkcie projekt „Rozporządzenia w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR)” podważyłby ochronę środowiska w absurdalny sposób, krytykuje Niemieckie Stowarzyszenie Piwowarów w komunikacie prasowym. Chociaż wzmocnienie systemów wielokrotnego użytku […] jest deklarowanym celem, „istnienie już ustanowionych, udanych systemów wielokrotnego użytku, które funkcjonują od dziesięcioleci, będzie zagrożone przez planowane przepisy”.

Z jakimi konsekwencjami musiałyby liczyć się niemieckie browary w wyniku rewolucji w systemie kaucji? Krótko mówiąc, zarówno butelki, jak i skrzynki na piwo w ich obecnej formie czekałaby zagłada. „Według Niemieckiego Stowarzyszenia Piwowarów, „1500 głównie rzemieślniczych i średnich browarów w samych Niemczech ma obecnie w obiegu około czterech miliardów zwrotnych butelek kaucjonowanych. Odpowiada to około 80-procentowemu udziałowi butelek wielokrotnego użytku.

Przeczytaj: 20 euro za wizytę na pogotowiu ratunkowym. Koniec błahych dolegliwości na SOR-ze

Browary protestują

Podczas gdy planowane rozporządzenie UE przewiduje „trwale przymocowane etykiety” opakowań zwrotnych, niemiecki system zwrotny zawsze działał ze zmywalnymi etykietami. Rewolucja depozytowa doprowadziłaby zatem do „całkowitego zniszczenia istniejącej puli butelek i skrzynek zwrotnych”.

Ani butelki po piwie, ani skrzynki nie będą mogły być ponownie wykorzystane w swojej pierwotnej formie, „chociaż mogą być nadal używane przez wiele lat”, wyjaśnia Niemieckie Stowarzyszenie Piwowarów. Wątpliwe przepisy wiązałyby się z miliardowymi inwestycjami w niemiecką gospodarkę o obiegu zamkniętym, nie oferując żadnej ekologicznej wartości dodanej, krytykują browary.
>>> Lidl sprzedaje piwo tańsze od kaucji

„Trzeba zapobiec temu szaleństwu” – rewolucja depozytowa pod ostrzałem

„Temu szaleństwu trzeba zapobiec”, domaga się Holger Eichele, dyrektor zarządzający Niemieckiego Stowarzyszenia Piwowarów, w wywiadzie dla Bild-Zeitung. „Te plany to ekologiczne i ekonomiczne szaleństwo!” ostrzega również Dirk Reinsberg, dyrektor wykonawczy Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Hurtowników Napojów.

Dalej krytykuje: „Plan UE wymaga, aby opakowanie transportowe produktu nie było większe niż 40 procent samego produktu. W przypadku piwa oznaczałoby to, że klasyczna niemiecka skrzynka na piwo wyginęłaby, musiałaby zostać rozdrobniona i zniszczona”.

Źródło: Hna.de, PolskiObserwator.de