Przejdź do treści

,,Muszę zrezygnować z jedzenia na rzecz podstawowych produktów” – kryzys kosztów życia

29/01/2023 14:00 - AKTUALIZACJA 20/06/2023 14:52
Nadchodzi kryzys energetyczny w Niemczech

,,Muszę zrezygnować z jedzenia na rzecz produktów sanitarnych” – kryzys kosztów życia. Cztery osoby dzielą się drastycznymi środkami, które podejmują, aby obniżyć koszty i utrzymać się na powierzchni.
Czytaj także: Na tych smartfonach aplikacja WhatsApp przestanie działać od 1 lutego 2023 roku

Kryzys kosztów życia – oto historie 4 osób, które podjęły drastyczne środki, by zaoszczędzić

Podczas gdy kryzys kosztów utrzymania szaleje, a inflacja w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na jednym z najwyższych poziomów od 40 lat, wiele osób przekonuje się, że nawet najbardziej skrupulatne planowanie budżetu nie jest w stanie zrekompensować astronomicznych podwyżek cen w wielu dziedzinach życia. W wywiadzie dla The Guardian cztery osoby z różnych części kraju dzielą się tym, dlaczego musieli podjąć bardziej drastyczne środki cięcia kosztów, aby utrzymać się na powierzchni finansowej.

,,Przeniosłem całą rodzinę na małe poddasze mojej mamy” – mówi Marc, 37-letni pracownik biurowy w przemyśle spożywczym z Salford. W lipcu ubiegłego roku został postawiony przed niemożliwym wyborem kiedy jego właściciel powiedział, że czynsz będzie musiał prawie podwoić. ,,Powiedział, że zaoferuje ,,hojną” podwyżkę z 800 do 1400 funtów, od października”, mówi. ,,W tym momencie same media kosztowały mnie około 500 funtów miesięcznie.”

,,Moja córka w tym roku śpi w zimowym płaszczu”. Vicky Page, która mieszka w Warwickshire i pracuje dla organizacji charytatywnej zajmującej się ochroną środowiska, mówi, że jej rodzina musiała wyłączyć ogrzewanie prawie całkowicie tej zimy, pomimo pracy w domu i posiadania małych dzieci. Mam na sobie trzy swetry, dwie pary spodni. ,,Moja 11-letnia córka śpi z zimowym płaszczem i trzema kocami na wierzchu. Nie jesteśmy bez środków do życia, ale ceny energii elektrycznej wzrosły trzykrotnie i musimy być bardzo ostrożni.”

,,Zrezygnowałam z moich planów adopcji” – Natasha, pełnoetatowa urzędniczka państwowa z Leeds została zmuszona do podjęcia większych, zmieniających życie decyzji, aby stworzyć finansowe pole manewru. Kiedy anulowanie subskrypcji, wyeliminowanie mięsa z diety, kupienie pudełka 600 torebek herbaty w ofercie i spanie w czapce nie obniżyło wystarczająco jej kosztów, Natasha zdecydowała, że konieczne są bardziej drastyczne działania. ,Myślałam o adopcji, więc w marcu przeprowadziłam się do dwupokojowego mieszkania” – mówi. „Ale musiałam wstrzymać to na czas nieokreślony z powodu mojej niepewności finansowej”.

,,Muszę zrezygnować z kariery w Londynie i wrócić do domu”. Przed pandemią, Eileen, w wieku 50 lat, miała stosunkowo wygodne życie w Londynie, biorąc do domu około 40 000 funtów rocznie jako technik makijażu teatralnego. ,,Mieszkałam tu przez 35 lat, ale teraz nie mogę już sobie na to pozwolić. To już nie działa na moją korzyść i wpędza mnie w długi” – mówi. Eileen jest singielką, mieszka sama i płaci £1,100 miesięcznie za kredyt hipoteczny na swoje mieszkanie z jedną sypialnią. ,,Pilnuję każdego grosza, kupuję głównie żywność w puszkach, nigdy nie wychodzę – ale po prostu nie możesz nadążyć za inflacją i zabraknie ci pieniędzy. Byłoby mi lepiej, gdybym pracowała w Marks & Spencer i posiadała dom na własność z powrotem w moim rodzinnym mieście w Nottinghamshire – nawet z uniwersalnym kredytem byłoby mi lepiej.

>>>> Ukryty otwieracz do butelek. Znajduje się w każdym samochodzie

Źródło: theguardian.com, PolskiObserwator.de