Wiadomości z Niemiec: Nie żyje niemiecki raper. Miał zaledwie 26 lat. Niemiecka scena muzyczna w żałobie. O śmierci Pablo Granta powiadomiła w niedzielę, 11 lutego jego rodzina. 26-latek był członkiem znanej grupy BHZ. Występował pod pseudonimem Dead Dawg.
Przeczytaj: Świat filmu pogrążony w żałobie. Nie żyje gwiazda serii filmów „Rocky”. Miał 76 lat
Nie żyje niemiecki raper. Miał zaledwie 26 lat
Wiadomość o jego śmierci jest szokiem dla muzycznego świata na całym świecie. Kolejny młody artysta nie żyje. Na Instagramie zamieszczono informację: „Artysta, aktor, muzyk i członek grupy BHZ Pablo Grant zmarł niespodziewanie 6 lutego w wieku 26 lat”. Powodem śmierci była zakrzepica.
Był muzykiem, a także piosenkarzem. Pod pseudonimem Dead Dawg rapował z berlińską grupą BHZ, a w magdeburskim filmie „Polizeiruf 110” wcielił się w mistrza zbrodni Günthera Márqueza.
Przeczytaj także: Świat filmu w żałobie: Nie żyje gwiazda kultowego serialu „Beverly Hills 90210”
Kilka dni temu grupa odwołała planowaną trasę koncertową. BHZ wydała oficjalne oświadczenie: „Drodzy ludzie, będzie krótko: z powodu bardzo krótkotrwałych chorób musimy odwołać naszą nadchodzącą trasę „Tour 2024” przed planowanym rozpoczęciem w najbliższy czwartek”. Wyjaśniono, że bilety można zwrócić tam, gdzie zostały zakupione – pisze der Spiegel. Czytaj dalej poniżej
Grupa rapowa BHZ jest jedną z najbardziej znanych w Niemczech. Po kilku utworach opublikowanych na Soundcloud, BHZ wydało swój pierwszy album dystrybuowany przez Sony Music w 2018 roku. Utwory takie jak „Powerade” czy „Atzenmodus” osiągnęły miliony wyświetleń w Spotify. W 2022 roku grupa pięciu raperów i trzech producentów została uznana za „najlepszy zespół” w Niemczech w plebiscycie specjalistycznego portalu „Hiphop.de”.
Oprócz współpracy z BHZ, Pablo Grant, kilka lat temu rozpoczął także karierę solową. Wydał dwa solowe albumy jako Dead Dawg, „Dunklschwarz” w 2019 r. i „Liebe und Pain”, który ukazał się w maju 2023 r.