Przejdź do treści

Niemcy: 26-letni Polak zginął w płomieniach

12/02/2020 14:29 - AKTUALIZACJA 03/07/2021 12:59

Sekcja zwłok 26-letniego Polaka, który zginął w płomieniach nie wykazała żadnych oznak zabójstwa  – powiedział Harry Wilke z prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn tragedii, do której doszło w mieście Bebra w północnej Hesji. Dodał, że ustalenie przyczyn pożaru, który wybuchł w mieszkaniu pracowników z Polski potrwa kilka tygodni. Do zdarzenia doszło w niedzielę 2 lutego. Pożar wybuchł w mieszkaniu zajmowanym przez osiem osób.  Czytaj dalej pod zdjęciem

Jak podały lokalne media wszyscy byli pracownikami tymczasowymi z Polski. Sześciu lokatorów zdążyło opuścić mieszkanie w porę. Pochodzący z Wadowic 26-latek zginął w płomieniach, a i22-letni Polak został przewieziony do szpitala z silnymi objawami zatrucia dymem. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak podał serwis informacyjny Hna.de wstępne dochodzenie wykazało, że pożar wybuchł we wspólnej kuchni. 26-latek, który zginął  oraz 22-latek, który odniósł obrażenia, przebywali w jednym pokoju, kiedy doszło do tragedii. 22-letniego Polaka  początkowo aresztowano pod zarzutem nieumyślnego podpalenia. Zarzut ten został jednak szybko oddalony z powodu braku dowodów – czytamy na stronach Hna.de.

W akcji gaszenia pożaru brało udział kilka zastępów straży pożarnej z miast Bebra, Rotenburg an der Fulda i Bad Hersfeld. Na miejsce tragedii wysłano też karetki pogotowia. Łącznie na pomoc ofiarom tragicznego zdarzenia przybyło 100 ratowników. Miejscowa straż pożarna na swoim profilu na Facebooku opublikowała zdjęcie z akcji ratowniczej.

Źródło: HDA.de, Wadowice42.pl, PolskiObserwator.de

Czytaj także: Zaginiony w Niemczech Polak nie żyje