Przejdź do treści

Niemcy: Jens Spahn chce, by druga dawka szczepionki AstraZeneki była podawana już po miesiącu

10/05/2021 06:02
Minister Jens Spahn chce, by przerwa między podaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki przeciw Covid-19 firmy AstraZeneca została skrócona z 12 do czterech tygodni. 

Specjaliści wskazują, że prawdopodobnie wpłynie to na skuteczność preparatu – podał tygodnik „Der Spiegel”. Według gazety, skrócenie czasu oczekiwania na drugą dawkę ma ułatwić planowanie wyjazdów wakacyjnych.

Szczepienie przeciw Covid-19 stało się bardziej atrakcyjne, odkąd niemiecki parlament zatwierdził nowe regulacje, według których osobom zaszczepionym przeciw Covid-19 i ozdrowieńcom będą przysługiwały zwolnienia od obostrzeń.

Obecnie czas oczekiwania na drugą dawkę preparatu AstraZeneki wynosi 12 tygodni, co znaczy, że osoby, które obecnie przyjmą pierwszy zastrzyk, na drugi muszą czekać do sierpnia. „Spiegel” zauważa, że skrócenie tego okresu zachęciłoby więcej osób do szczepienia się preparatem – ale kosztem jego skuteczności.

Gazeta powołuje się na dane, akie od koniec lutego AstraZeneca opublikowała w piśmie „The Lancet” dane, według których szczepionka jej produkcji redukowała ryzyko zachorowania na Covid-19 o ok. 80 proc., jeśli przerwa między dawkami wynosiła trzy miesiące. Z badania tego wynikało też, że po dłuższym czasie lepiej wykształcają się przeciwciała. Jeśli jednak przerwa wynosiła sześć tygodni albo mniej, szczepionka redukowała ryzyko choroby tylko o 55 proc., co jednak i tak spełnia kryteria Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Wobec tych danych niemiecka Stała Komisja ds. Szczepień (Stiko) zaleciła na początku kwietnia, żeby drugą dawkę szczepionki brytyjsko-szwedzkiej firmy podawano po trzech miesiącach, zamiast po sześciu tygodniach, jak było na początku.

W Niemczech przeciwko Covid-19 zaszczepiło się dotąd co najmniej jedną dawką ponad 26,2 mln osób, czyli 31,5 proc. ludności – poinformował Spahn w piątek. Dwie dawki przyjęło 8,8 proc. populacji.(PAP)