W związku z koronakryzysem wielu pracodawców boryka się z trudnościami finansowymi. W okresie przed Bożym Narodzeniem na wielu z nich spoczywa obowiązek wypłaty Weihndodatekdoachtsgeld, czyli dodatku świątecznego. Branżowy serwis informacyjny Deutsche-handwerks-zeitung.de zamieścił rozmowę z prawnikiem, specjalistą w zakresie w prawie pracy, który wyjaśnia, kiedy pracodawca ma prawo NIE WYPŁACIĆ dodatku.
„Anulowanie lub obniżenie premii świątecznej nie jest łatwe” – wyjaśnia Regina Glaser, z kancelarii Heuking Kühn Lüer Wojtek. Sam kryzys w firmie nie jest wystarczającym powodem do anulowania lub obniżenia dodatku.
Przypomnijmy, czym jest dodatek świąteczny Weihnachtsgeld w Niemczech:
- Dodatek świąteczny (Weihnachtsgeld) to dodatkowa pensja, premia lub bony towarowe, które otrzymuje znaczna część pracowników w Niemczech. Dodatek ten wypłacany jest zwykle na miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia, tj. zwykle pod koniec listopada.
- Tylko w nielicznych przypadkach prawo nakłada na pracodawcę obowiązek wypłaty dodatku świątecznego. Dotyczy to tych branży, w których prawa pracownicze i wysokość miesięcznego wynagrodzenia określają zbiorowe kontrakty pracy lub umowy zakładowe opracowane w porozumieniu ze związkami zawodowymi. Zwykle zbiorowe kontrakty pracy stanowią, iż wysokość dodatku świątecznego powinna być taka sama jak wysokość miesięcznego wynagrodzenia, dlatego też w wielu branżach Weihnachtsgeld nazywany jest potocznie trzynastką (trzynastą pensją).
- W pozostałych przypadkach pracownicy otrzymują w Niemczech dodatek świąteczny, bo taki zwyczaj jest przyjęty w tym kraju (zwyczaj, nie prawo!).
Czytaj także: Zarobki w Niemczech. Pensja brutto i netto – wszystko co musisz wiedzieć na ten temat
- W zamożniejszych firmach jest to najczęściej 13 pensja, w biedniejszych kwota będąca równowartością ok. 50 proc. pensji albo bony towarowe na zakupy w hipermarketach.
- W fabrykach, zwłaszcza tych samochodowych, pracownicy otrzymują przed Bożym Narodzeniem zwykle premie albo prowizje od zysków ze sprzedaży.
- Chociaż w większości przypadków wypłata dodatku świątecznego to dobra wola pracodawcy, to jednak są sytuacje, kiedy pracownik ma prawo się o niego upomnieć. Zgodnie z niemieckim kodeksem pracy obowiązuje zasada równego traktowania pracowników. Oznacza to, że pracodawca nie może pominąć w wypłacie dodatku świątecznego niektórych pracowników. Dotyczy to także pracowników, zatrudnionych na tzw. małym etacie (Minijob).
- Utarty zwyczaj staje się prawem… Jeżeli dana firma od początku istnienia albo przez ostatnie x lat z rzędu wypłacała swoim pracownikom dodatek świąteczny nie może nagle tego zaniechać.
W opublikowanej dwa dni temu rozmowie z Deutsche-handwerks-zeitung.de prawniczka wyjaśniła, że sam spadek sprzedaży lub zamówień z powodu kryzysu nie wystarczy, aby anulować lub obniżyć w tym roku Weihnachtsgeld.
Jeżeli przedsiębiorca zastrzegł w umowie o pracę klauzulę, że wypłata premii bożonarodzeniowej jest dokonywana dobrowolnie, zatem nie ma podstaw do powstawania roszczenia prawnego, wówczas może on w tym roku całkowicie zaniechać wypłaty Weihnachtsgeld. Jest to właściwie jedyny przypadek, kiedy pracodawca ma podstawę prawną, aby nie wypłacić dodatku.
W przypadku, kiedy wypłata Weihnachtsgeld przewidziana jest w zbiorowym kontrakcie o pracę, umowie zakładowej, umowie o prace lub uznana została jako stały zwyczaj pracodawca nie ma możliwości jej zaniechać. „Jeśli firma jest już w trakcie postępowania upadłościowego, nadal musi wypłacić swoim pracownikom dodatek świąteczny. Sam fakt niewypłacalności przedsiębiorcy nie uprawnia do zmiany warunków pracy w firmie. W związku z tym nadal istnieje roszczenie prawne do premii bożonarodzeniowej, która powstała w okresie niewypłacalności”- zaznaczyła Regina Glaser
Źródło: Deutsche-handwerks-zeitung.de, PolskiObserwator.de
Dołącz do nas na Facebooku: POLSKIOBSERWATOR.DE – POLSKA STRONA NIEMIEC