Przejdź do treści

Niemcy: ludzki łańcuch przed synagogą w Berlinie po zamachu w Halle

21/10/2019 12:57

Ponad 200 osób utworzyło w niedzielę ludzki łańcuch przed główną synagogą w Berlinie, aby wyrazić solidarność z Żydami po niedawnym antysemickim zamachu w Halle. W sobotę w samym Halle odbyła się akcja sprzeciwu wobec antysemityzmu i prawicowego ekstremizmu.

Do udziału w berlińskim wydarzeniu na zakończenie żydowskiego święta Sukot wezwały organizacje i instytucje opowiadające się za otwartym na świat i tolerancyjnym charakterem stolicy Niemiec.
– Tworzymy łańcuch ludzki, by pokazać, że zdecydowanie stoimy u boku naszych żydowskich braci i sióstr – oświadczył uczestniczący w akcji ewangelicki duchowny Christian Staeblein. – Żydowskich synagog musimy strzec jak oka w głowie – dodał.
Dzień wcześniej w samym Halle, położonym w kraju związkowym Saksonia-Anhalt na wschodzie RFN, około 16 tysięcy osób wzięło udział w koncercie z udziałem licznych niemieckich piosenkarzy i muzyków. Koncert pod hasłem #HalleZusammen („Halle razem”, ale też gra słów brzmiąca podobnie jak hasło „alle zusammen”, czyli wszyscy razem) miał w założeniu organizatorów być gestem poparcia dla tolerancji i pokojowego współistnienia oraz sprzeciwu wobec wykluczania.

„Nie damy się zastraszyć”
– Zebraliśmy się tu dziś, by naszą miłością uciszyć nienawiść – mówił jeden z wykonawców, piosenkarz Mark Forster. Czytaj dalej pod zdjęciem

Mark Forster. Fot. Euromusica.org

Inna uczestniczka Sissy Metzschke podkreśliła, że koncert ma nie tylko wyrażać solidarność z Żydami i ofiarami niedawnego ataku, ale też stanowić podziękowanie dla policji i służb ratunkowych, które szybko zareagowały i ujęły sprawcę.
Czytaj także: Polska kolęda w wykonaniu Marka Forstera podbija Niemcy
– Nie damy się zastraszyć – oświadczył przewodniczący gminy żydowskiej w Halle Max Privorozki.

9 października 27-letni uzbrojony neonazista próbował wedrzeć się do synagogi w Halle. Po nieudanej próbie sforsowania drzwi świątyni otworzył ogień do ludzi na ulicy. Zabił dwie osoby i ranił kolejne dwie. Napastnik, który transmitował zamach na żywo w internecie, po pościgu został schwytany przez policję. W trakcie późniejszego przesłuchania przyznał się do popełnionych czynów i potwierdził, że działał z pobudek antysemickich.

Źródło: Serwis PAP – www.pap.pl