Przejdź do treści

Niemcy: Polska jedną z ulubionych destynacji wakacyjnych Niemców po „lockdownie”

15/07/2020 14:49 - AKTUALIZACJA 15/07/2020 15:00

„Niemiecki wiceminister gospodarki, Thomas Bareiss, twierdzi, że Polska szybko poradziła sobie z pandemią koronawirusa. Ponadto nowoczesna infrastruktura drogowa łącząca Polskę i Niemcy pozwoli turystom na uniknięcie podróży lotniczych, które mogą stać się w kolejnych miesiącach mało komfortowe. Niemcy stanowili dotychczas jedną z najważniejszych zagranicznych grup turystów w Polsce. W Kołobrzegu od lat są najliczniejszym gronem cudzoziemców odwiedzających miasto. Wszystkie atrakcje turystyczne są dostosowane do osób posługujących się językiem niemieckich, w sklepach można zakupić gazety wydawane za naszą zachodnią granicą, a w restauracjach serwowane są popularne dania z tego kraju.”

Optymistyczne perspektywy dla polskiej turystyki

Utrudnione podróżowanie za granicę  

Pomimo tego, że granice Polski są już otwarte, a ruch lotniczy został wznowiony, to podróże pozakrajowe nadal są utrudnione. Nie wszystkie rejsy zagraniczne są obecnie dostępne,
a część popularnych destynacji turystycznych jeszcze przez dłuższy czas może blokować napływ odwiedzających ze względu na dużą liczbę zachorowań. Podróże zagraniczne będą
w najbliższych miesiącach wyglądały inaczej niż przed lockdownem. Mówi się o znacznie wydłużonych procedurach związanych z wejściem na pokład samolotu, które skutecznie zniechęcą wielu turystów od egzotycznych wojaży. Część regionów może wymagać od turystów wykonywania kosztownych testów na obecność koronawirusa. W obliczu tych niedogodności urlop w kraju dla wielu będzie bardziej komfortową i tańszą alternatywą.

Polacy będą podróżowali lokalnie

Blisko 80% Polaków zaplanowało w tym roku wyjazd wypoczynkowy. Według badań ponad 90% urlop spędzi w kraju[1]. Już ok. 30% rodaków zaplanowało wyjazd w maju lub czerwcu, co dowodzi naszej tęsknoty za podróżami po okresie izolacji i zamknięcia. 27% osób, które zadeklarowały chęć podróży po Polsce, wybierze się nad morze. Większym zainteresowaniem cieszyły się jedynie polskie góry, które jako swoją wymarzoną destynację wskazało 34% ankietowanych. [2]. Podróże po kraju będą okazją do odkrywania Polski i jej walorów turystycznych dla wielu rodaków, którzy od lat decydowali się jedynie bądź głównie na wyjazdy zagraniczne.

Opinia eksperta: 

Wierzę, że przed polską turystyką otworzyły się teraz nowe możliwości. Popyt na podróże krajowe jest bardzo wysoki. Zarządzający obiektami turystycznymi mają szansę, aby wykorzystać tę sytuację i zjednać sobie rzesze nowych, wiernych fanów na kolejne lata. Uważam również, że lokalne podróże przyniosą wymierne korzyści nie tylko poszczególnym hotelom, ale i całym regionom turystycznym, których walory zostaną odkryte na nowo. Wielu Polakom rodzime kurorty nie kojarzyły się do tej pory pozytywnie, ale duża część tych miejsc przeszła w ostatnich dekadach znaczną metamorfozę. Kurorty przeistoczyły się w modne destynacje turystyczne przyciągające najbardziej wymagających gości, oferując atrakcje na wysokim poziomie i luksusowe miejsca noclegowe. Teraz jest idealny moment, aby ta zmiana została zauważona przez Polaków i aby nasi rodacy dostrzegli piękno i nowoczesność naszego kraju – komentuje Żaneta Kornas, doradca zarządu Baltic Wave Sp. z o. o. do spraw hotelowych.

Polska atrakcyjną destynacją dla turystów zagranicznych

Unijni eksperci wytypowali Polskę jako jedno z najbardziej bezpiecznych miejsc na spędzenie tegorocznych wakacji[3]. Może się ona znaleźć się w gronie państw, które w najbliższym czasie najbardziej zyskają na popularności wśród zagranicznych turystów. Jeden z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy zakłada, że Polska zanotuje dużą liczbę odwiedzin ze strony naszych zachodnich sąsiadów. Niemiecki wiceminister gospodarki, Thomas Bareiss, twierdzi, że nasz kraj szybko poradził sobie z pandemią koronawirusa. Ponadto nowoczesna infrastruktura drogowa łącząca Polskę i Niemcy pozwoli turystom na uniknięcie podróży lotniczych, które mogą stać się w kolejnych miesiącach mało komfortowe. Kilkugodzinna podróż autem (przykładowo 3h z Berlina do Kołobrzegu) to bardziej wygodna alternatywa. Niemcy stanowili dotychczas jedną z najważniejszych zagranicznych grup turystów w Polsce. W Kołobrzegu od lat są najliczniejszym gronem cudzoziemców odwiedzających miasto. Wszystkie atrakcje turystyczne są dostosowane do osób posługujących się językiem niemieckich, w sklepach można zakupić gazety wydawane za naszą zachodnią granicą, a w restauracjach serwowane są popularne dania z tego kraju.

Popyt na wakacje w Polsce to bardzo dobry sygnał dla rodzimej branży turystycznej, a także dla lokalnej gospodarki – duża część zagranicznych turystów podczas urlopu w naszym kraju wydaje średnio więcej niż nasi rodacy[4].

 

Nadal warto inwestować w obiekty turystyczne

Przed pandemią podróże stawały się coraz bardziej powszechne i dostępne. Czas zamknięcia sprawił, że zatęskniliśmy za wyjazdami. Pomimo tego, że obecnie podróżowanie odbywa się w wyjątkowych warunkach, to turyści nie rezygnują z niego. Wręcz przeciwnie – popyt na lokalne usługi turystyczne jest bardzo duży. To bardzo dobry sygnał dla branży turystycznej. Pandemiczne regulacje sanitarne nie są już dla nas zaskoczeniem, a etap szoku związanego z nową, nietypową sytuacją już dawno nas opuścił. Powstały konkretne plany działania, opracowywana jest szczepionka na koronawirusa, wszyscy przystosowaliśmy się do funkcjonowania w nieco innych warunkach. Dodatkowo uruchomiono kampanie promujące polską turystykę i pokazującą naturalne walory naszego kraju. Możemy śmiało podtrzymać tezę, że inwestowanie w obiekty turystyczne m.in. te zlokalizowane nad polskim morzem to dobrze rokująca lokata kapitału. W czasie kryzysu szczególnie warto zwrócić uwagę na nieruchomości premium, które utrzymują swoją wartość podczas zawahań gospodarczych i stanowią wyjątkowo skuteczną ochronę zainwestowanych środków – dodaje Żaneta Kornas.

©Newseria