Przejdź do treści

Niemcy: Polski kierowca zginął w koszmarnym wypadku na A25, pasażer jest ciężko ranny

17/03/2023 11:39 - AKTUALIZACJA 17/03/2023 11:45

Niemcy: Polski kierowca zginął w koszmarnym wypadku na A25 – 40-letni kierowca stracił życie,  a jego  20-letni pasażer odniósł bardzo ciężkie obrażenia. Opel Zafira, którym podróżowali dachował kilka razy.
Czytaj także: Nowa zasada dotycząca tablic rejestracyjnych. Wchodzi w życie od teraz

Polski kierowca zginął w koszmarnym wypadku na A25

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, 14 marca br. na autostradzie A25 w pobliżu Nettelnburga. 40-letni kierowca samochodu zginął na miejscu wypadku. Opel Zafira, którym podróżował wraz ze swoim 21-letnim pasażerem, dachował kilka razy i zatrzymał się na barierce ochronnej. Kierowca najprawdopodobniej przegapił zjazd z autostrady i zbyt późno zjechał z pasa ruchu – informuje “Morgen Post”.
Czytaj także: Niemcy: Samochód dachował, podróżowało nim dwóch młodych Polaków

Kierowca zginął na miejscu wypadku, a 21-letni pasażer został ciężko ranny i przewieziony do szpitala Bergedorf, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według wstępnych ustaleń policji kierowca prawdopodobnie w ostatniej chwili postanowił zjechać z autostrady przy Nettelnburgu i stracił kontrolę nad swoim pojazdem. Opel Zafira zsunął się na pobocze, kasując po drodze kilka znaków drogowych, kilkukrotnie dachował i uderzył w barierę ochronną. Zarówno kierowca jak i pasażer to obywatele polscy. 

“Morgen Post” podaje, że policja podejrzewa, iż  w momencie wypadku kierowca pojazdu był pijany. Pobrano od niego krew do badań toksykologicznych.
Kierowca Opla został uwięziony w rozbitym pojeździe.  Policja i ratownicy próbowali go uwolnić i rozpoczęli reanimację, ale mogli tylko stwierdzić jego zgon. 

Z powodu wypadku ​​autostrada była zablokowana od 23:45 we wtorek do 4:11 w środę.

Wypadek polskiego busa, który dachował

9 marca br. na autostradzie A38 w Niemczech doszło do wypadku, wskutek którego rannych zostało aż 9 osób.  Była godzina 1.50, kiedy 51-letni polski kierowca, jadący w kierunku Lipska busem marki VW Crafter, nagle stracił panowanie nad pojazdem. Według policji w wyniku niewłaściwej prędkości na mokrej drodze pojazd wpadł w poślizg, zjechał na prawą stronę jezdni i kilkakrotnie dachował. Czytaj więcej: Niemcy: Koszmarny wypadek polskiego busa. Pojazd kilka razy dachował, 9 rannych

Źródło: Mopo.de, PolskiObserwator.de