Przejdź do treści

Niemcy: Prokuratura zajęła się burmistrzem Halle, który zaszczepił się poza kolejnością

22/02/2021 16:49

Burmistrz Halle Bernd Wiegand otrzymał już szczepionkę przeciwko koronawirusowi, chociaż nie należał do pierwszej grupy szczepień. Prokurator rozpoczął w tej sprawie dochodzenie.

W aferze dotyczącej przedwczesnych szczepień przeciwko koronawirusowi prokuratura w Halle (Saksonia-Anhalt) nakazała przeszukanie biura burmistrza Bernda Wieganda. Wiegand jest podejrzany o ułatwianie szczepień dla siebie i innych osób z pominięciem obowiązującej w Niemczech kolejności – poinformowali w poniedziałek śledczy. Możliwe, że popełniono przestępstwo defraudacji – pisze dziennik „Welt”. Czytaj dalej poniżej

>>Niemcy: Aresztowano “doktora” z centrum szczepień. Ani nie jest lekarzem, ani nie ma doktoratu>>

Szczepionka powierzona miastu Halle, a tym samym oskarżonemu, nie należała do niego, ale podlegała wymogom prawnym rozporządzenia o szczepieniach przeciwko koronawirusowi, napisano w oświadczeniu prokuratury. Jest tam również zapis, że ewentualny nadmiar szczepionek, także powinien przynosić korzyści wyłącznie ludziom w kolejności przewidzianej w rozporządzeniu.

Wiegand i co najmniej dziesięciu członków rady miejskiej zlekceważyło federalne rozporządzenie o szczepieniach. Burmistrz podkreśla, że zaszczepił się tylko dlatego, że z puli pracowników służb ratowniczych i lekarzy specjalistów nie było żadnego kandydata, którego można było zaszczepić.

Kolejność szczepień jest jasno uregulowana w rozporządzeniu Federalnego Ministerstwa Zdrowia: jako pierwsze w Niemczech powinny być szczepione osoby powyżej 80 roku życia, a także kobiety i mężczyźni, którzy ze względu na pracę w szpitalach, gabinetach lekarskich, domach opieki lub punktach szczepień są szczególnie narażeni na zakażenie.

W Niemczech wiele osób zostało już zaszczepionych, mimo że nie nadeszła jeszcze ich kolej. W co najmniej dziewięciu krajach związkowych RFN doszło do takich przypadków.

Niemiecka Fundacja Ochrony Pacjentów wzywa do karania przypadków szczepień poza kolejnością. „Raz po raz ujawniają się przypadki szczepienia bez uzasadnienia” – mówił w połowie lutego Eugen Brysch, członek zarządu Fundacji.(PAP)