W nocy, z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy podpalili nieopodal Ambasady RP w Berlinie samochód należący do polskiej placówki dyplomatycznej. Pojazd oznaczony był jako dyplomatyczny.
W rozmowie z PAP, rzecznik prasowy ambasady RP w Berlinie – Dariusz Pawłoś, potwierdził informację, że „nieznani sprawcy podpalili auto należące do pracownika naszej ambasady w Berlinie”.
Samochód polskiej dyplomacji podpalony w Berlinie#wieszwięcej
Zobacz więcej: https://t.co/0QSPOKLbQ3 pic.twitter.com/peTgaXStD3
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) February 23, 2021
Polska placówka dyplomatyczna przekazała, że samochód był oznakowany jako samochód dyplomatyczny. „Miało naklejkę CD”.
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, przy ulicy Fritz-Wildung Strasse 14 w dzielnicy Charlottenburg-Wilmersdorf w zachodniej części Berlina.
Sprawą zajmuje się teraz niemiecka policja.
„Samochody w Berlinie płoną często ale nie w tej okolicy. Ciężko więc uznać to za zwykłą sprawę” zwrócił uwagę na Twitterze korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz, który opublikował również zdjęcia spalonego samochodu.
Spalony samochód pracownika @PLinDeutschland pic.twitter.com/tCBcSifHce
— Cezary „Trotyl” Gmyz #AnnoDomini2020 (@cezarygmyz) February 23, 2021
Jak przekazał w TVP Info Cezary Gmyz, do tej pory policja nie ustaliła sprawców. – Rozmawiałem z rzecznikiem berlińskiej policji który powiedział, że w tej sprawie jest prowadzone intensywne dochodzenie . Policja na razie nie zakłada, że to był czyn motywowany politycznie – dodał.
źródło: TVP1, PAP