Cuchnący zapach i cieknąca krew w ciężarówce z Polski. Policja dokonała szokującego odkrycia.
Szokującego odkrycia w polskiej ciężarówce dokonali niemieccy policjanci wezwani na parking przy autostradzie A5 w miejscowości Wetterau.
W czwartek wieczorem alarmujące zgłoszenie nadeszło od kierowców zatrzymujących się na postój na tym parkingu. Informowali oni o naczepie na polskich numerach rejestracyjnych, z której wyciekała krew i wydobywał się wstrętny odór.
Mundurowi przybyli we wskazane miejsce byli zszokowani tym, co znaleźli w ciężarówce. Po otworzeniu naczepy znaleźli w niej 22 tony świeżych zwierzęcych skór. (Czytaj dalej pod zdjęciem)
Rzeczniczka policji w Wetterau Sylvia Frech poinformowała, iż skóry znajdowały się w nieszczelnych opakowaniach, a cały ładunek niestarannie umieszczony w pojeździe przesuwał się podczas jazdy.
Cała naczepa zalana była litrami cuchnącej, brązowej cieczy, będącej mieszanką krwi i płynu do skór.
Jak poinformowała policji z Wettera polski przewoźnik nie miał zezwolenia na transport produktów pochodzenia zwierzęcego, a towar nie posiadał odpowiedniego oznakowania.
Na firmę nałożono 3,5 tys. euro grzywny. Oprócz tego przewoźnik będzie musiał pokryć koszty umycia parkingu.
Źródło: Polizei.hessen.de, PolskiObserwator.de
Niemcy: Polska ciężarówka nie zmieściła się pod mostem w Kolonii