Niemiecka pływająca elektrownia słoneczna zaczyna działać. Dostawcą technologii jest niemiecka firma BayWa r.e. 5800 modułów fotowoltaicznych na 360 pływających elementach będzie wytwarzać około 3 mln kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie.
Niemiecka pływająca elektrownia słoneczna zaczyna działać
Ze względu na sytuację na Ukrainie, Niemcy postanowili znaleźć rozwiązanie i stworzyli projekt alternatywnego źródła energii, aby stopniowo uniezależnić się od rosyjskiego gazu i ropy.
Jeszcze niedawno, media niemieckie pisały o powstawaniu projektu dotyczącego budowy farmy fotowoltaicznej w Niemczech. Dziś ten plan zaczyna się realizować.
Dyrektor ds. zarządzania produktami pływających systemów fotowoltaicznych w firmie BayWa r.e., powiedział: „Pływające systemy fotowoltaiczne są przyjazne dla środowiska i mają zalety w postaci prostszej i szybszej instalacji”, a także wymienił wszystkie pozytywne aspekty jakie budowa za sobą niesie.
Największa pływająca elektrownia fotowoltaiczna w Niemczech powstała na sztucznym jeziorze Silersee III w nieczynnym kamieniołomie w Haltern am See w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Farmy fotowoltaiczne pozwolą zaoszczędzić 1100 ton emisji dwutlenku węgla
Farmy fotowoltaiczne mają zdecydowanie więcej plusów. Pozwolą one zaoszczędzić 1100 ton emisji dwutlenku węgla rocznie w porównaniu z taką samą ilością energii wytwarzanej z paliw kopalnych. Ponadto Firma koncentruje się na lądowych i morskich elektrowniach wiatrowych, oraz pośredniczy w zawieraniu umów na zakup zielonej energii dla międzynarodowych koncernów. Dodatkowo będzie to elektrownia w pełni komercyjna, produkująca energię elektryczną bez rządowego wsparcia dla odnawialnych źródeł energii.
ZOBACZ: Alarmująco niski poziom gazu w Niemczech. Wiele magazynów jest pustych!
Spółka BayWa r.e.. poinformowała w zeszłym miesiącu, że jej zysk przed odsetkami i opodatkowaniem wzrośnie w 2021 roku o 26% do 267 mln euro (290 mln dolarów), z czego 135 mln przypadnie na spółkę BayWa r.e..
źródło: Reuters, PolskiObserwator.de