Przejdź do treści

Niemcy: Nowy strajk kierowców ciężarówek polskiego przewoźnika. „Nie ruszają się z parkingu, bo znowu od miesięcy nie dostają wypłaty”

21/07/2023 19:42 - AKTUALIZACJA 21/02/2024 17:35
Niemcy

Wiadomości z Niemiec: Nowy strajk w Niemczech kierowców ciężarówek polskiej firmy – Zaledwie trzy miesiące po ostatnim strajku duża grupa kierowców ciężarówek polskiego przewoźnika ponownie zatrzymała na parkingu przy autostradzie w Niemczech. Niektórzy koczują na nim już od wtorku. „W piątek, 21 lipca, na parkingu było już 35 strajkujących kierowców z firmy Łukasza Mazura” – podaje “Bild”. W weekend mogą do nich dołączyć kolejni protestujący truckerzy.
PRZECZYTAJ: Niemcy: Europosłanka spotkała się ze strajkującymi kierowcami polskiej firmy przewozowej

Nowy strajk w Niemczech kierowców ciężarówek polskiej firmy

Strajkujący kierowcy polskiej firmy pochodzą z Gruzji, Ukrainy i Uzbekistanu. Jeden ze strajkujących powiedział w rozmowie z dziennikiem “Bild”: „Nie wiemy, jak długo tu będziemy. Zbliża się weekend. 20 z 35 kierowców otrzymało swoje pieniądze. Zaczynają wszystko rozładowywać, oddają kluczyki. Ale nawet ci, którzy dostali pieniądze, nie chcą już dalej pracować. Będą szukać innej pracy”.
Według niemieckiego dziennika wielu kierowców nie dostało żadnych pieniędzy od trzech miesięcy lub dłużej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Brytyjski tygodnik o Polakach wracających z Wielkiej Brytanii: Oto powód dlaczego opuszczają Wyspy

To już drugi duży strajk w krótkim czasie

W kwietniu br. na na parkingu przy niemieckiej autostradzie strajkowało ponad 60 kierowców firmy Mazura. Wówczas również spedytor zalegał im z wypłatami od kilku miesięcy.
7 kwietnia br. doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy właścicielem polskiej polskiej firmy przewozowej Mazur (Lukmaz, Agmaz i Imperi),  a strajkującymi kierowcami ciężarówek. Mazur pojawił się na parkingu w Niemczech w towarzystwie uzbrojonych ludzi z firmy znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.  Próbowali oni siłą przejąć kontrolę nad ciężarówkami. Na miejsce zdarzenia przybyła policja, która czasowo zatrzymała (a następnie wypuściła) 19 osób z patrolu Rutkowskiego. Czasowo zatrzymano także właściciela firmy. Czytaj także: Tyle wynosi najniższa krajowa w Niemczech w 2023 r. (netto)

Protest kierowców wsparły w kwietniu niemieckie i holenderskie związki zawodowe oraz doradcy z sieci „fair mobility”. Strajkujących wspierały także osoby prywatne, które przynosiły strajkującym jedzenie, napoje oraz artykuły higieniczne. Czytaj dalej poniżej

Powody nowego strajku

Również według doniesień niemieckiej policji kierowcy ciężarówek, którzy w tym tygodniu rozpoczęli strajk, to osoby, które nie otrzymały wynagrodzenia za pracę od około trzech miesięcy. Jeden z policjantów powiedział w rozmowie z “Bildem”, że aktualnie sytuacja na parkingu jest spokojna. „Upewnimy się, że tak pozostanie” – dodał – odnosząc się do sytuacji, która miała miejsce w kwietniu, kiedy to Mazur pojawił się z wozem opancerzonym i ludźmi Krzysztofa Rutkowskiego. Czytaj dalej poniżej

Ostatecznie wiosenny strajk zakończył się po tym, jak dzięki mediacji holenderskich i niemieckich związków zawodowych polski spedytor zdecydował się na ugodę i wypłatę zaległych wynagrodzeń na łączną kwotę 100 000 euro.
Jak się okazuje radość kierowców nie trwała zbyt długo. Polska firma ponownie zaczęła zalegać im z wypłatami.
PRZECZYTAJ: Wakacyjne zakazy ruchu ciężarówek w Niemczech w 2023 r. Uwaga na wysokie kary za jazdę w zakazie!

Źródło: Bild.de, Spiegel.de, PolskiObserwator.de