Wiadomości z Niemiec – Obniżka cen paliw w Niemczech przynosi efekty. Według danych ADAC ceny już spadły. Mimo to eksperci biją na alarm – sytuacja stwarza duże pole manewru dla oszustów.
Obniżka cen paliw w Niemczech grozi kolejnymi oszustwami
Mimo oczywistej obniżki cen, eksperci zarzucają firmom produkującym oleje mineralne, że oszukują na rabacie paliwowym. Według gazety Augsburger Allgemeine ekonomistka Monika Schnitzer ostrzegła, iż firmy mogą zarobić na obniżce podatków. Uważa, że „ryzyko jest wysokie” – dodała, opierając swoją ocenę na przykładzie obniżki VAT latem 2020 roku. Ale jaka jest prawda? I co rząd federalny może zrobić w tej sprawie?
Rabat na paliwo obowiązuje od 1 czerwca. Jest to część pakietu ulg na 2022 rok, za pomocą którego koalicja Scholza chce uwolnić Niemców od wysokich kosztów energii. Od środy obciążenia podatkowe związane z paliwami zostały więc zmniejszone o 35,2 centa na litrze w przypadku benzyny i o 16,7 centa na litrze w przypadku oleju napędowego. Środek ten ma obowiązywać do końca sierpnia. Czytaj więcej: Niemcy tną ceny paliw. Od 1 czerwca obniżają podatek paliwowy
Latem 2020 roku podatek VAT został już obniżony, ale koncerny naftowe zatrzymały około 40 procent tej kwoty i nie odciążyły konsumentów – wynika z obliczeń Rady Ekspertów Gospodarczych przy rządzie niemieckim. Na tym tle firma Schnitzer obawia się ryzyka powtórzenia się sytuacji. „Nawet jeśli w ujęciu procentowym obniżka podatku zostanie tym razem przeniesiona w większym stopniu niż dwa lata temu, dodatkowy zysk firm z tytułu niepełnego przeniesienia może być nadal bardzo wysoki w bezwzględnych kwotach euro” – powiedział ekonomista.
Ceny benzyny i oleju napędowego spadają, ale na stacjach benzynowych wciąż jest pole do manewru
Na pierwszy rzut oka, według ADAC, ceny już spadły. Średnio w skali kraju benzyna premium E10 była w środę o 27,3 centa na litrze tańsza niż we wtorek. Cena oleju napędowego spadła o 11,6 centa. Oznacza to, że nie wyczerpano jeszcze pełnego zakresu ulgi podatkowej. Cena nie jest jednak ustalana przy dystrybutorze, lecz wcześniej, gdy paliwo jest kupowane w rafineriach. Paliwo zakupione na stacjach benzynowych przed środą jest więc nadal obciążone wyższymi podatkami, co niektórzy klienci w Dolnej Saksonii uważają po prostu za bezczelność.
ZOBACZ: Niemcy: Nowe oszustwo uderza w klientów kupujących odzież przez internet (i nie tylko)
Politycy pokładają nadzieję w Federalnym Urzędzie Kartelowym. Władze mają teraz bardzo uważnie śledzić rozwój cen paliw na stacjach. Prezes Federalnego Urzędu Kartelowego, Andreas Mundt, obiecał, że wszystko odbędzie się pod okiem Urzędu Kartelowego. W chwili obecnej widzi on wiele możliwości rozwiązania sytuacji.
Źródło: Kreiszeitung.de, PolskiObserwator.de