Przejdź do treści

Kierowca ciężarówki skazany na karę grzywny w wysokości prawie CZTERECH milionów euro. „Jestem tylko prostym kierowcą”

23/09/2022 11:02 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:30

Wiadomości ze świataOgromna grzywna dla kierowcy ciężarówki – 43-latek, który został skazany w pierwszej instancji za przewożenie podróbek, przegrał apelację i będzie musiał zapłacić ogromną grzywnę celną we Francji, a także odszkodowanie dla kilku luksusowych firm.

Karę w wysokości blisko 4 milionów euro nałożyły służby celne na kierowcę TIR-a we Francji – informuje francuski dziennik La Voix du Nord. 43-letni mężczyzna przewoził wyprodukowane w Chinach podróbki znanych marek. Kierowca odwołał się od wyroku. „Nie miałem nic wspólnego z tą historią. Jestem tylko zwykłym kierowcą. Nie wiem, co przewoziłem, bo nie byłem świadkiem załadunku” – tłumaczył w sądzie. Apelację jednak przegrał.

Ogromna grzywna dla kierowcy ciężarówki 

Kierowca, który został skazany w pierwszej instancji za przewożenie podrobionych towarów, przegrał apelację i będzie musiał zapłacić ogromną grzywnę celną. 43-latek pochodzący z Rumunii został złapany na przewożeniu wyprodukowanych w Chinach podrobionych produktów luksusowych marek. W jego naczepie znaleziono między innymi fałszywe zegarki Rolexa, bransoletki Diora oraz komplety sportowych ubrań marki Puma. Czytaj także: Polski kierowca zapłacił 35 tysięcy euro mandatu

Jak podaje La Voix du Nord w sumie Rumun posiadał w swojej ciężarówce 18 tysięcy podrobionych artykułów, które przygotowywał do przewiezienia przez Eurotunel do terminalu w Coquelles w Anglii. Został złapany przez francuskie służby celne 28 sierpnia 2019 r. Za popełnione przestępstwo wymierzono mu karę sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę celną w wysokości 3 728 320 euro. Nakazano mu również wypłacenie odszkodowania trzem markom, które były stronami cywilnymi.  Łącznie musiał zapłacić 114 000 euro z tytułu różnych szkód oraz 2 500 euro z tytułu kosztów adwokackich.

Kierowca odwołał się od wyroku i był ponownie sądzony 1 września, kiedy to podtrzymał swoje oświadczenie: „Nie miałem nic wspólnego z tą historią. Jestem tylko zwykłym kierowcą. Nie wiem, co przewoziłem, bo nie byłem świadkiem załadunku”. Sąd odwoławczy nie uwzględnił jego wypowiedzi i skazał go na taką samą karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, ale obniżył kwoty należne trzem luksusowym firmom. Musi on zrekompensować trzem markom – Puma, Dior i Rolex – łącznie 9 900 euro za wszystkie szkody i 2 000 euro za opłaty prawne.

>>>Polska: Gigantyczny mandat dla niemieckiego kierowcy, pędził autostradą

Źródło: La Voix du Nord, PolskiObserwator.de