Przejdź do treści

Podwójny atak na kobietę w Teksasie. Najpierw spadł na nią wąż, a potem polujący na niego jastrząb

16/08/2023 11:00
Podwojny atak na kobiete

Podwójny atak na kobietę w Teksasie: 64-letnia Peggy Jones została zaatakowana przez węża, który spadł z nieba. Potem do ataku dołączył również jastrząb. Nieszczęsne spotkanie z dwoma stworzeniami na jej posiadłości w Teksasie pozostawiło na kobiecie nie tylko rany fizyczne, ale także psychiczne.
PRZECZYTAJ TAKŻE: ’105 najbardziej szkodliwych leków’, podano zaktualizowaną listę. Nie należy ich już stosować

Podwójny atak na kobietę w Teksasie

25 lipca, Peggy Jones wraz z mężem kończyła dzień prac ogrodowych na sześcioakrowej posesji, której są właścicielami w Silsbee w Teksasie. Wtem wąż spadł z czystego, błękitnego nieba, owijając się ciasno wokół prawego przedramienia kobiety. „Natychmiast krzyknęłam i zaczęłam machać ręką, aby zrzucić węża” – powiedziała w wywiadzie. Wąż syczał i rzucał się na jej twarz, czasami uderzając w okulary.

Brązowo-biały jastrząb lecący nad głową kobiety potknął się i upuścił węża o długości czterech i pół stopy. Ptak szybko przyłączył się do zamieszania, by wyrwać swoją zdobycz. Jastrząb szarpał, drapał i dźgał ramię kobiety. W pewnym momencie udało mu się rozwinąć węża i odlecieć. Peggy Jones powiedziała, że ta „przerażająca próba” trwała około 15 do 20 sekund i pozostawiła jej podrapane, posiniaczone i przebite ramię. „Spojrzałam w dół na moje ramię i było całkowicie pokryte krwią” – wyznała.
>>> Trwają poszukiwania pająka, który wypełzł z bananów w supermarkecie. Jego ugryzienie może być śmiertelne

Następstwa nieszczęśliwego zdarzenia

Według relacji The New York Times, Wendell Jones, mąż ofiary ataku, natychmiast zawiózł żonę do szpitala. Tam pacjentkę opatrzono, dostała antybiotyki i lekarze stwierdzili, że jej rany nie były wynikiem ukąszenia węża, ale raczej spowodowały je szpony jastrzębia. Dwa tygodnie później pani Jones nadal ma otwarte rany i siniaki na przedramieniu. Otrzymała ogromne wsparcie od nieznajomych z całego świata w mediach społecznościowych, którzy modlą się o jej szybki powrót do zdrowia.

Kobieta wyznała też, że ma powracające koszmary związane z tym epizodem. Powiedziała, że ma problemy z jedzeniem i spaniem, a czasami krzyczy i woła o pomoc we śnie. Jej mąż twierdzi, że koszmary są prawdopodobnie wynikiem ostatniego ataku, w połączeniu z wcześniejszym nieszczęściem. Dwa lata temu jego żonę ukąsił jadowity wąż podczas pracy na innej posesji w Silsbee.

Źródło: nytimes.com PolskiObserwator.de