
Wiadomości z Niemiec – Pomysł uczniów szkoły w Hamburgu: Uczniowie jednej ze szkół w Hamburgu muszą płacić karę, jeśli rozmawiają w swoim ojczystym języku. Nie jest to jednak pomysł dyrekcji ani nauczycieli – dzieci same zdecydowały się na takie rozwiązanie.
Jak informuje Bild, uczniowie jednej ze szkół w Hamburgu wymyślili ciekawy system motywacji. Dzieci muszą wrzucić dziesięć centów do skrzynki karnej, jeśli na lekcji rozmawiają po ukraińsku, arabsku lub rosyjsku zamiast po niemiecku. Akcja dotyczy dwóch klas integracyjnych.
>>>Niemcy: Bawaria łagodzi zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach
Nad rozwiązaniem pracowano wspólnie z nauczycielami. „Propozycja pobierania 10 centów za >przełączanie się< na język ojczysty wyszła od samych uczniów. Wszystkim spodobała się ta propozycja” – powiedział rzecznik władz szkolnych w Hamburgu. „Najwyraźniej same lekcje języka niemieckiego nie były wystarczające” – dodał.
Pomysł uczniów szkoły w Hamburgu. Co myśli o nim dyrekcja?
Dyrektor szkoły Sven Kertelhein jest nastawiony pozytywnie do pomysłu swoich uczniów. „Ważna jest dla nas geneza zasad. Dopiero później zadajemy sobie pytanie: Co powinno się stać, gdy ktoś je naruszy? Nie chcemy narzucać zasad, chcemy je tworzyć z uczniami, muszą być one akceptowane. Gdyby kwota była wyższa, np. pięć euro, to oczywiście byśmy interweniowali” – powiedział 54-latek.
>>>Niemcy szukają oszczędności. Pierwszy powiat wyłączył ciepłą wodę w szkołach i salach sportowych
Za zebrane w skrzynce pieniądze dzieci chcą wyjść na lody z okazji zakończenia roku szkolnego. Jest jednak jeden problem: do tej pory udało się zebrać tylko trzy euro. Aby każdy z uczniów dostał przynajmniej jedną gałkę, do puli będą musieli dorzucić się nauczyciele.
TAG24.de, PolskiObserwator.de