Przejdź do treści

Pościg przy polsko-niemieckiej granicy: Sceny jak z filmu

09/08/2021 19:59 - AKTUALIZACJA 31/08/2023 18:07

Pościg przy polsko-niemieckiej granicy: Sceny jak z filmu rozegrały się w Słubicach.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Spektakularny pościg na granicy. Sceny jak z filmu: Potrzebna była interwencja helikoptera policyjnego

W internecie udostępniono nagranie, na którym widać samochód marki audi na niemieckich numerach rejestracyjnych uciekający przed pościgiem polskich i niemieckich funkcjonariuszy. Mimo, że na filmie tego nie pokazano, wiemy jak zakończyła się ta akcja. Czytaj dalej poniżej

Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (5 sierpnia) w Słubicach, tuż przed godziną 22:00. Jak informuje Straż Graniczna, funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku wytypowali do kontroli samochód marki Audi na niemieckich numerach rejestracyjnych.

Patrol przystąpił do zatrzymania pojazdu, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe.

Kierujący pojazdem na widok policjantów przyśpieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze udali się za nim w pościg. W międzyczasie na podstawie numerów rejestracyjnych ustali, że tablice te należą do zupełnie innego samochodu. Na udostępnionym na YouTubie filmie, widać jak kierowca ucieka przed  policjantami łamiąc łamiąc przepisy drogowe i usiłował zgubić patrol. Czytaj dalej poniżej

Jak podała Straż Graniczna mężczyzna wjechał ze znaczną prędkością do Kunowic, gdzie ostatecznie porzucił audi i uciekł do pobliskiego lasu.

W bagażniku samochodu policjanci znaleźli oryginalne niemieckie tablice rejestracyjne. Dzięki  numerom nawiązano kontakt z właścicielem odzyskanego samochodu o wartości 85 tys. złotych.  Potwierdził on, że auto zostało mu one skradzione spod domu w Berlinie.

Słubicka policja prowadzi poszukiwania sprawcy kradzieży.

Kilka dni temu przed  niemieckim sądem stanął inny złodziej samochodowy, który również uciekał przed patrolem policji, porzucił auto i uciekł do lasu. Wówczas jednak funkcjonariuszom udało się złapać uciekiniera, który ukrył się przed nimi w stawie. Wydały go kaczki. Przed sądem przedstawił osobliwe wyjaśnienia dotyczące swojego zachowania: Czytaj: Polak ukrył się przed niemiecką policją w stawie. Teraz usłyszał wyrok

Źródło: StrażGraniczna.pl, PolskiObserwator.de