Wiadomości z Niemiec – Rachunek grozy w Niemczech. Mężczyzna otrzymał prognozowany rachunek za roczne ogrzewanie domu. Z listu wynika, że jego roczne zużycie wynosi 9.840.000 kWh. W tym przypadku rachunek wynosiłby więc 1 647 620,33 euro rocznie. Podczas obliczeń wkradł się jednak mały błąd. Oto doszło do pomyłki.
>>> Szokujący rachunek w restauracji znanego szefa kuchni. „160 tysięcy euro za kolację”
Rachunek grozy w Niemczech
Strażak Timo Sievert wprowadził się niedawno do domu w Harksheide w Norderstedt. Powierzchnia mieszkalna wynosi około 150 metrów kwadratowych. W piśmie przedsiębiorstwo użyteczności publicznej poinformowało go, że jego roczne zużycie wynosi 9.840.000 kWh. Rachunek wynosiłby więc 1 647 620,33 euro rocznie – wylicza mężczyzna w opublikowanym we wtorek na YouTube filmie.
Winny okazał się „błąd systemu”. Mężczyzna udostępnił w sieci film, w którym daje upust swojemu niezrozumieniu.”Szczerze mówiąc, gdybym zużył tyle, ogrzałbym całe Norderstedt, człowieku” – mówi. Następnie apeluje do nadawcy listu: „Stadtwerke Norderstedt, mogliście zrobić to dużo, dużo lepiej”.
„Rzecznik firmy Oliver Weiß wyjaśnił „Tag24” jak doszło do powstania błędnego listu. „Winny jest błąd systemu. Kiedy Sievert wprowadził się, do prognozowania przyszłego zużycia wykorzystano roczne zużycie poprzedniego lokatora. Liczniki ciepła w sieci Stadtwerke mierzą zawsze w megawatogodzinach, ale cena i zużycie przekazywane są odbiorcom w kilowatogodzinach. Pojawił się błąd konwersji. Kwota faktury musiała zatem zostać skorygowana w dół o współczynnik 1 000.
Niemka dostała rachunek za gaz na 900 euro, uratowała ją poradnia konsumencka. “Prosty trik”
W listopadzie br. 82-letnia mieszkanka Berlina powinna zapłacić za gaz dziesięć razy więcej niż dotychczas. „Musiałam wziąć tabletkę na ciśnienie, kiedy przeczytałam pismo od dostawcy” – powiedziała w rozmowie z redakcją RBB. Wynikało z niego, że będzie musiała zapłacić rachunek w wysokości 833 euro. Kobieta dodała, że żyje bardzo oszczędnie. Na przykład ogrzewanie włącza się na krótko i tylko rano, aby wziąć prysznic.
Emerytka spodziewała się podwyżki. Sądziła jednak, że zamiast dotychczasowych 85 euro będzie płacić około 130 euro. Nowe stawki doprowadziły panią Renatę do rozpaczy. Córka seniorki skontaktowała się z dostawcy przedsiębiorstwem gazowym Mitgas z Brandenburgii, aby uzyskać wyjaśnienia w sprawie astronomicznych podwyżek. “Gaz ziemny musi być nabywany po obecnych, bardzo wysokich cenach rynkowych” – oznajmił dostawca.
Emerytka zwróciła się do poradni konsumenckiej (Centrali konsumenckiej Verbraucherzentrale). Tam powiedziano jej, że Mitgas ma prawo podnieść cenę, o ile prawo do zmiany ceny jest zapisane w umowie. Konsument ma jednak specjalne prawo do wypowiedzenia umowy w przypadku wzrostu cen. Poradnia konsumencka poradziła kobiecie, aby rozwiązała dotychczasową umowę z Mitgasem i nie szukała nowego dostawcy. Dzięki temu automatycznie zacznie otrzymywać gaz w ramach podstawowego zaopatrzenia (niem. Grundversorgung), gdzie ceny są znacznie niższe. Przykładowo w Berlinie od października jedna kilowatogodzina kosztuje 0,15 euro.
>>> Nawet do 5000 euro odszkodowania za przerwę w dostawie prądu. Oto kiedy masz do niego prawo
Źródło: T-online.de, PolskiObserwator.de