Przejdź do treści

Skandal w Tokio: Niemka wyrzucona z igrzysk za zachowanie wobec konia

09/08/2021 18:10

Skandal w Tokio: Niemiecka trenerka Kim Raisner została zdyskwalifikowana za swoje rażące zachowanie podczas olimpijskiego turnieju pięcioboistek. Kobieta uderzyła pięścią konia, który odmawiał współpracy. Niemiecka zawodniczka Annika Schleu straciła tym samym szanse na medal, spadając z 1. na 31. miejsce.

skandal w tokio
Źródło: Twitter @ayshardzn

31-letnia pięcioboistka Annika Schleu miała ogromne szanse na zdobycie złotego medalu. Niestety wylosowała konia, który od samego początku nie chciał z nią współpracować. Kiedy „Saint Boy” odmawiał wejścia na tor jeździecki, do akcji wkroczyła trenerka Kim Raisner.

Skandal w Tokio: Nie słucha się, więc bij go mocniej

Niemiecka zawodniczka była już mocno zestresowana zaistniałą sytuacją. Próbowała sprowadzić konia na właściwy tor desperacko uderzając go szpicrutą – niestety okazało się to bezskuteczne. Trenerka Kim Raisner postanowiła pomóc swojej podopiecznej i podbiegła do płotu. Uderz go dobrze! No uderz! – krzyczała do zawodniczki. W międzyczasie sama zadała koniowi cios pięścią.

Międzynarodowa Federacja Pięcioboju Nowoczesnego podjęła natychmiastową decyzję o dyskwalifikacji trenerki.

Skandal w Tokio: Dyrektor niemieckiej drużyny wykrzykiwał rasistowskie hasła, aby dopingować swojego zawodnika

To tylko sport

Zarówno trenerka jak i zawodniczka znalazły się w ogniu krytyki. Zarzuca im się stosowanie przemocy wobec niczemu niewinnemu zwierzęciu i wyładowywanie na nim swoich nerwów. „Dałam z siebie wszystko. Niestety, zdążyłam już przeczytać w sieci, że w moim kierunku wysłano paskudne wiadomości. Myślę, że dobrze radzę sobie z końmi. To jednak niezwykle trudne, gdy koń jest nieznany, a przed chwilą siedział na nim ktoś inny” – usprawiedliwiała się Schleu podczas rozmowy z Eurosportem.

W pięcioboju nowoczesnym konie dostarczane są przez organizatora, a następnie losowane wśród jeźdźców. Przed zawodami koń i zawodnik mają tylko 20 minut na przyzwyczajenie się do siebie.

Z powodu zamieszania i problemów z wierzchowcem Annika Schleu straciła szanse na medal. Z obiecującej 1. lokaty spadła na ostatnie, 31. miejsce.

BILD.de, PolskiObserwator.de