Przejdź do treści

Lider SPD przyznaje, że jego partia popełniła błędy w polityce wobec Rosji

19/10/2022 12:30 - AKTUALIZACJA 19/10/2022 12:35

Wiadomości z Niemiec: SPD przyznaje się do błędów Niemiec w polityce wobec Rosji – Współprzewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Lars Klingbeil przyznał się do błędów własnej partii w polityce wobec Rosji. 'W poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny często nie zwracaliśmy uwagi, na to co nas dzieli. To był błąd – powiedział Klingbeil, który kieruje SPD wraz z Saskią Esken. Dodał też: „Nasze bezpieczeństwo musi funkcjonować bez Rosji”.

SPD przyznaje się do błędów Niemiec w polityce wobec Rosji

Po zakończeniu zimnej wojny partia wierzyła, że stosunki z Moskwą po prostu się poprawią. Zdaniem Klingbeila stworzyło to „ślepe plamy” w stosunkach Niemiec z Rosją i doprowadziło do „błędów” w kontaktach z tym krajem. 

>>>Niemiecki polityk skomentował kryzys wywołany wojną w Ukrainie i przyznał, że trzeba było słuchać Polski

Klingbeil opowiedział się za zasadniczą zmianą stanowiska wobec Rosji. Stwierdzenie, że bezpieczeństwo i stabilność w Europie może istnieć tylko z Rosją, a nie przeciwko niej, nie jest już aktualne – powiedział lider SPD. „Rosja pożegnała się z systemem wspólnego bezpieczeństwa i wspólnym porządkiem wartości. Nasze bezpieczeństwo musi funkcjonować bez Rosji”.

Klingbeil mówił o błędach w polityce SPD wobec Rosji we wtorek wieczorem na imprezie dyskusyjnej swojej partii. Jak informuje telewizja ARD polityk wymienił kilka zasadniczych błędów Socjaldemokratycznej Partii Niemiec w ocenie polityki Moskwy po zakończeniu zimnej wojny. Po pierwsze SPD nie dostrzegła, że prezydent Rosji Władimir Putin umacnia swoją władzę w sposób autokratyczny i stosuje politykę siły. Czytaj dalej poniżej

Po drugie, „zmiana poprzez handel”, czyli próba zbliżenia Rosji przez Niemcy i SPD do Zachodu i promowania tam reform poprzez stosunki gospodarcze, nie udała się. Niemcy uzależniły się wówczas od Rosji w zakresie dostaw energii i nie uwzględniały w wystarczającym stopniu interesów państw Europy Środkowo-Wschodniej, które straciły zaufanie. Na koniec Klingbeil stwierdził, że nie wyobraża sobie normalizacji stosunków z Rosją również w dłuższej perspektywie, ponieważ „powrót do status quo sprzed wojny z Ukrainą nie może mieć miejsca i nie będzie miał miejsca”.

>>>Wojna w Ukrainie: Prezydent Zełenski wyróżnił polskiego ambasadora. Przytoczył słowa Jana Pawła II

Źródło: Tagesschau.de, PolskiObserwator.de