Przejdź do treści

Tragiczny wypadek na stacji metra we Frankfurcie, nie żyje 34-latek

23/01/2024 18:26 - AKTUALIZACJA 23/01/2024 18:28

Tragedia na stacji metra we Frankfurcie na Menem, nie żyje 34-latek. Do dramatycznego zdarzenia doszło w poniedziałek w południe na stacji Dornbusch. Mężczyzna spadł na tory i został potrącony przez pociąg. Został tak ciężko ranny, że kilka godzin później zmarł w szpitalu.
Przeczytaj: Wypadek na przejeździe kolejowym. Pociąg przeciągnął auto przez 40 metrów

Tragedia na stacji metra we Frankfurcie na Menem, nie żyje 34-latek

Wypadek Niemcy

Według informacji przekazanych przez policję, mężczyzna podjął ryzykowną próbę
przeskoczenia z wagonu, w którym się znajdował, do pociągu jadącego w przeciwnym kierunku. Do tragedii doszło w samo południe w poniedziałek.
Przeczytaj: Zestaw ratunkowy i zapasy żywności: Oto zalecenia niemieckiego rządu

Mężczyzna podczas próby przejścia do drugiego składu spadł na tory i został potrącony przez ruszający pociąg linii U8. Poszkodowany został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł kilka godzin później – poinformował portal Tag24.de

Na stacji pojawił się biegły, który ma za zadanie szczegółowo przeanalizować zapis z kamer monitoringu, aby wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia. W związku z wypadkiem, stacja Dornbusch została tymczasowo zamknięta, co spowodowało zakłócenia w ruchu kolejowym.
Przeczytaj także: Wypadek na przejeździe kolejowym. Pociąg przeciągnął auto przez 40 metrów

Niestety, był to nie pierwszy śmiertelny wypadek na tej stacji. W grudniu ubiegłego roku inna osoba została śmiertelnie potrącona przez pociąg, a dwa miesiące na stacji Dornbusch życie straciła 60-letnia kobieta. 
Źródło: Tag24.de, PolskiObserwator.de