Przejdź do treści

UE przeznacza dla Niemiec 56 mln szczepionek na koronawirusa, Niemcy mówią o 100 mln

12/11/2020 12:46 - AKTUALIZACJA 12/11/2020 12:53

Niemcy chcą zabezpieczyć „do 100 milionów” dawek szczepionki Biontech, powiedział minister zdrowia Jens Spahn. Klucz dystrybucji w UE przewiduje jedynie 56 mln dawek dla Niemiec. Czy istnieją tajne umowy? – pyta w czwartek stacja NDR.
Pierwsza szczepionka przeciwko koronawirusowi może wkrótce zostać zatwierdzona w USA i Europie. Teraz poszczególne kraje starają się zabezpieczyć dostawy. „Szczepionkowy nacjonalizm” stanowi zagrożenie, przed którym wielokrotnie ostrzegała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

W związku z tym pojawia się pytanie: jak zachowają się Niemcy? „Zaczęliśmy zabezpieczać do 100 milionów dawek dla Niemiec” – powiedział minister zdrowia Jens Spahn, krótko po tym, jak firmy farmaceutyczne Biontech i Pfizer ogłosiły obiecujące dane dotyczące szczepionki.
100 milionów dawek to byłaby jedna trzecia całkowitej liczby, którą Unia Europejska wynegocjowała jako dostawę ze spółkami – dla wszystkich państw członkowskich. Niemcy są największym krajem UE pod względem populacji, jednak są w stanie uzyskać około 56 milionów dawek. Skąd więc weźmie się reszta? – zastanawia się NDR.

Czytaj także: Niemcy: Angela Merkel o drugiej fali pandemii

Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział we wtorek, że państwa członkowskie zobowiązały się do „równoległych negocjacji” z producentami szczepionek, aby uniknąć osłabienia wysiłków na szczeblu europejskim.
Biontech i Pfizer również nie ogłosiły jeszcze porozumienia z rządem federalnym. Zapytany przez NDR, Pfizer powiedział: „Nie możemy dostarczyć informacji na temat liczby dawek szczepionki, które Niemcy otrzymają. Dokładna liczba jest wynikiem negocjacji między UE a państwami członkowskimi.”

Konkretne umowy pozostają niejasne, a wiele oświadczeń jest ze sobą sprzecznych – podkreśla NDR.
Tymczasem niemieckie Ministerstwo Zdrowia zapytane o umowy, z których powinno pochodzić 100 milionów dawek odpowiedziało w środę, że nie wygląda na to, że wszyscy członkowie UE będą domagać się ich udziału w całkowitej liczbie dawek.
Może się to jednak zmienić „ze względu na najnowsze raporty”. W tym przypadku, „aby osiągnąć te 100 milionów”, Niemcy po raz kolejny przeprowadzą odrębne rozmowy z producentami – informuje NDR.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)