Na 2 lata i 10 miesięcy więzienia sąd w Dortmundzie skazał Polaka, który na dworcu autobusowym okradał z gotówki rodaków powracających do kraju.
55-letni oszust wypatrywał swoje ofiary na dworcu autobusowym w Dortmundzie, skąd polscy pracownicy sezonowi wracali do Polski.
Przebiegły oszust wraz ze wspólnikiem w lecie 2016 r. regularnie przyjeżdżał na dworzec autobusowy w Dortmundzie, gdzie wypatrywał rodaków wracających do kraju po zakończeniu pracy, najczęściej sezonowej, w Niemczech. Swoje ofiary zagadywał, udając że znalazł plik banknotów, po czym nagle wszczynał alarm, że ktoś mu te pieniądze ukradł. W tym czasie, korzystając z nieuwagi ofiar, jego wspólnik opróżniał torby z przewożonej przez nich gotówki.
Bezwartościowe białoruskie ruble zamiast euro
Aby okradzeni ludzie nie zorientowali się w porę, w miejsce euro podrzucał bezwartościowe białoruskie ruble.
Pomimo tego, że 55-latek przeprosił za kradzieże, został skazany na 2 lata i 10 miesięcy więzienia.
źródło: www.ruhrnachrichten.de