Przejdź do treści

W Niemczech brakuje kierowców ciężarówek. Jest pomysł jak to rozwiązać

20/04/2023 06:00 - AKTUALIZACJA 21/04/2023 13:33

Wiadomości z Niemiec – W Niemczech brakuje kierowców ciężarówek. Łańcuchy dostaw są niestabilne, a towary nie docierają na czas. W Niemczech brakuje około 60 000 do 80 000 kierowców ciężarówek. Koalicja sygnalizacji świetlnej chce przeciwdziałać brakowi wykwalifikowanych kierowców ciężarówek i jednocześnie walczyć z cenami dumpingowymi w branży transportowej. Tak wynika z projektu dokumentu, który został udostępniony agencji dpa.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Nowy znak drogowy w Niemczech: Co oznacza zielona fala w białym kółku?

W Niemczech brakuje kierowców ciężarówek. To szansa dla zagranicznych kierowców

Projekt wniosku mówi, że aby przeciwdziałać brakowi kierowców, należy „dalej rozwijać warunki pracy i konkurencji, szkolenia i dokształcania, skuteczne kontrole, efekty cyfryzacji, a także warunki imigracyjne dla tego obszaru zawodowego”. Czytaj także: Przymusowe remonty albo gigantyczne kary. To musi zniknąć z budynków w całej Polsce

Projekt przewiduje w szczególności badania dotyczące tego w jaki sposób można uprościć uznawanie zagranicznych praw jazdy oraz czy można by ułatwić wydawanie wiz kierowcom spoza UE. Wtedy mogliby pracować w Niemczech.

„W części branży transportowej panują katastrofalne warunki” – powiedział polityk SPD Udo Schiefner, przewodniczący komisji transportowej Bundestagu. „Nawet znane niemieckie firmy wynajmują przewoźników po cenach dumpingowych i przymykają oko na to, że takie oferty nie byłyby możliwe, gdyby płacono im uczciwie i przestrzegano wszystkich przepisów”.

Widoczne braki w monitoringu zagranicznych przewoźników w Niemczech

Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu musi być jeszcze skuteczniej monitorowana w transporcie transgranicznym oraz w tzw. transporcie kabotażowym dla przewoźników krajowych i nierezydentów – zażądał Schiefner.

Kabotaż oznacza, że zagraniczny przewoźnik może w ograniczonym zakresie przewozić towary na terenie Niemiec, co w UE nazywane jest „małym kabotażem”. W unijnym języku „duży kabotaż” to sytuacja, gdy np. polska firma obsługuje przewozy między Niemcami a Francją. Kto narusza zasady kabotażu, w niektórych krajach UE musi liczyć się z surowymi karami.

Najwyraźniej nie w Niemczech. „Potrzebujemy więcej kompetencji dla organów monitorujących i więcej personelu kontrolnego. Wyniki kontroli cyfrowych muszą być wykorzystywane bardziej efektywnie, a kary pieniężne muszą być znacznie podniesione, aby ekonomiczna korzyść z obchodzenia istniejących przepisów wyraźnie zmalała” – mówi Schiefner.

Czytaj także: Zakaz jazdy ciężarówek w Niemczech w kwietniu 2023. Uwaga na wysokie kary za jazdę w zakazie!

Źródło: BerlinerKurier.de, PolskiObserwator.de