Przejdź do treści

Niemiecki socjolog uważa, że Niemcy są na drodze do stania się „państwem zapomogowym”

21/12/2022 13:07 - AKTUALIZACJA 21/12/2022 13:09
W Niemczech gwałtownie wzrasta liczba biednych

Wiadomości z NiemiecW Niemczech gwałtownie wzrasta liczba biednych – według niemieckiego socjologa Ulrich Schneider sytuacja staje się krytyczna, a Niemcy wkrótce mogą stać się „państwem zapomogowym”. Gwałtowny wzrost kosztów życia powoduje, że coraz więcej ludzi z trudem wiąże koniec z końcem. Według eksperta Niemcy muszą przygotować się na coraz więcej napięć społecznych. 
Czytaj także: Niemcy ostrzegają przed tym co zaraz czeka Polaków. Rząd o tym nie mówi

W Niemczech gwałtownie wzrasta liczba biednych

„Jeszcze zanim koszty życia eksplodowały, mieliśmy w Niemczech rekordową liczbę 13,8 mln biednych ludzi” – powiedział Ulrich Schneider, szef Stowarzyszenia Opieki Społecznej Parytet w rozmowie z portalem Focus.de.
„Jeszcze zanim koszty życia eksplodowały, mieliśmy w Niemczech rekordową liczbę 13,8 mln biednych ludzi” – mówi ekspert społeczny. Według sondaży, w związku z obecnym kryzysem należy do tej liczby dodać ponad 12 milionów gospodarstw domowych, „które statystycznie nie zaliczają się jeszcze do biednych, ale na koniec miesiąca nie mają już nic”.

Szybko rosnące ceny energii i rosnące koszty życia grożą „upadkiem” społeczeństwa, co może mieć dramatyczne konsekwencje dla Niemiec – twierdzi niemiecki socjolog.

Czytaj także: Niemcy rezygnują z wyjazdów do Polski. To koniec wieloletniej tradycji

„Gwałtowny wzrost kosztów życia doprowadził do rosnącego ubóstwa w Niemczech. Ludzie, którzy już byli biedni, stali się jeszcze biedniejsi, ich siła nabywcza spadła jeszcze bardziej, nie wiedzą już, jak mogą przetrwać miesiąc” – ostrzegał Schneider. Zwrócił uwagę, że z powodu inflacji spada siła nabywcza. Zapomoga w wysokości 449 euro dla świadczeniobiorców Hartz IV ma obecnie rzeczywistą wartość w granicach 404 euro ze względu na inflację wynoszącą około 10 wart procent. 

Zwrócił uwagę, że trudności zaczynają mieć także przedstawiciele klasy średniej.

„Nie ma żadnych wyjątków. Zepsuta pralka lub zepsuty samochód mogą okazać się przerodzić się w katastrofę” – wyjaśnił Schneider.
Dla tych, którzy jeszcze jakoś sobie dają radę finansową niepokój związany z kryzysem powoli zamienia się w „prawdziwy strach”, podczas gdy dla wielu biednych ludzi strach zamienia się w „czystą rozpacz”.

Zobacz także wideo: Niemcy ostrzegają przed tym co zaraz czeka Polaków. Rząd o tym nie mówi

Czytaj także: Inflacja w Niemczech, padł kolejny rekord. “Takiej drożyzny nie było od 70 lat”

Źródło: Focus.de, PolskiObserwtaor.de