Wycofanie Pepsi z supermarketów – Napoje produkowane przez koncern PepsiCo zostają wycofane z wszystkich sklepów sieci Carrefour we Francji, Włoszech, Hiszpanii i Belgii. Wycofanie obejmuje także napoje 7up, Mirinda i chipsy Lays. Rzecznik słynnej sieci spożywczej podał szczegóły dotyczące wycofania. “Zaprzestajemy sprzedaży produktów tej firmy w trybie natychmiastowym”.
przeczytaj też: Jedna ładowarka dla wszystkich urządzeń: rewolucyjna zmiana w UE
Wycofanie Pepsi i 7up z supermarketów
Pepsi i 7up zostały usunięte z półek francuskiej sieci supermarketów ze względu na „niedopuszczalne” podwyżki cen. Sieć supermarketów Carrefour ogłosiła swoim klientom, że nie będzie już sprzedawać takich produktów jak Pepsi, 7up czy chipsy Lay’s ponieważ stały się one zbyt drogie. Na produktach PepsiCo w sklepach Carrefour we Francji, Włoszech , Hiszpanii i Belgii pojawiły się tabliczki informujące, że w sklepie nie będą już dostępne produkty tej marki „z powodu niedopuszczalnych podwyżek cen”.
przeczytaj też: USA liderem w rankingu najwyższych wynagrodzeń. Oto pięć krajów z najwyższymi zarobkami
Jak podaje Daily Mail według internetowego rankingu cen Numbeo we Francji butelka Pepsi o pojemności 0,33 l kosztuje 2,34 funta, czyli o 0,60 funta więcej niż w Wielkiej Brytanii. Sprzedawcy detaliczni artykułów spożywczych w kilku krajach, w tym w Niemczech i Belgii, w podobny sposób wstrzymali zamówienia od PepsiCo. czytaj dalej pod zdjęciem
przeczytaj też: Najlepsze kraje na świecie do pracy zdalnej. Zobacz kto znalazł się na podium!
przeczytaj też: Koniec z kupowaniem paczkowanych owoców i warzyw. Nadchodzą rewolucyjne zmiany w 2024 roku
Amerykański koncern PepsiCo ogłosił podwyżki od nowego roku
przeczytaj też: Wyjeżdżasz na ferie za granicę? Koniecznie zabierz zimowe opony!
Amerykańska firma PepsiCo podała w październiku minionego roku, że planuje od 2024 roku „skromne” podwyżki cen, licząc, że popyt utrzyma się pomimo wzrostu cen. Carrefour jest jednym z najaktywniejszych sprzedawców detalicznych, który rzuca wyzwanie dużym producentom produktów konsumenckich i firmom spożywczym w zakresie cen. W zeszłym roku rozpoczął kampanię ostrzegająca o „kurczeniu się” niektórych towarów. Polegała ona na umieszczaniu ostrzeżeń na opakowaniach produktów, które producenci zmniejszyli, ale kosztowały tyle samo lub więcej. Francja jest wyjątkowa w Europie. Silnie reguluje sektor detaliczny, zmuszając supermarkety do negocjowania cen z producentami żywności i napojów tylko raz w roku, próbując chronić swój przemysł rolniczy.
przeczytaj też: Bez dowodu nie kupisz już energetyka! – od 1 stycznia weszły w życie nowe przepisy
przeczytaj też: Kolejny sąsiad Polski chce wprowadzić euro
źródło: dailymail.co.uk, PolskiObserwator.de