Przejdź do treści

Wyniki PKW z 99,97 proc. obwodów. Andrzej Duda wygrywa z przewagą około pół miliona głosów

13/07/2020 10:08 - AKTUALIZACJA 13/07/2020 11:11

Aktualizacja z godz. 10:58. Wiemy jak głosowali Polacy w Niemczech. Są oficjalne wyniki II tury wyborów z wszystkich obwodów,  w których głosowała Polonia niemiecka. KLIK>>

Andrzej Duda zdobył 10 mln 413 tys. 94 głosy (51,21 proc.), a Rafał Trzaskowski 9 mln 921 tys. 219 głosów (48,79 proc.) – wynika z informacji o cząstkowych, nieoficjalnych wynikach głosowania przedstawionych przez PKW w poniedziałek rano.
Szef PKW sędzia Sylwester Marciniak przedstawił komunikat z 13 lipca, na podstawie danych z godz. 7.58, który stanowi „informację o cząstkowych, nieoficjalnych wynikach głosowania w wyborach prezydenta RP”.

Jak podkreśla PKW, podliczone zostały wyniki już z 27 222 obwodów głosowania. Brakuje jeszcze dziewięciu protokołów, które nie zostały jeszcze wysłane do systemu.
– To nie są jednak takie liczby, które by spowodowały zmianę wyniku i ustalenia większości głosów – powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, odnosząc się do brakujących wciąż protokołach z zagranicy.
Według niego cząstkowe nieoficjalne wyniki wyborów w zakresie liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów są następujące: Andrzej Sebastian Duda – 10 mln 413 tys. 94 głosy, (51,21 proc.), Rafał Kazimierz Trzaskowski 9 mln 921 tys. 219 głosów (48,79 proc.).

Sędzia Sylwester Marciniak podkreślił, że frekwencja wyborcza, według danych, które PKW otrzymała w protokołach obwodowych komisji, wynosi 68,12 proc.

Sylwester Marciniak był również pytany, czy będą jakieś wytyczne dla MSZ odnośnie ewentualnych protestów wyborczych.

– Oczywiście protesty zawsze mogą wpłynąć. Jakie okoliczności będą powołane w danym piśmie, jakie zarzuty, to trudno w tej chwili przewidzieć. Ewentualne protesty trafią do SN. Również PKW zajmie stanowisko, musi zająć stanowisko też ewentualnie obwodowa komisja wyborcza, której dotyczy protest – mówił przewodniczący PKW.

Jak dodał, „w tej chwili to jest też przedwczesne”. – Sądzę, że jeżeli dzisiaj, być może wieczorem, najpóźniej jutro – bo to jest ten termin wynikający z ustawy szczególnej, że 48 godzin, a nie 24 musimy czekać na protokoły z zagranicy – to już wówczas będzie można powiedzieć coś bliższego, jaka jest skala tych ewentualnych protestów – powiedział Marciniak. (PAP)