Wypadek busa na A5 w Niemczech: Policja zakończyła dochodzenie w sprawie wypadku na A5, w którym dwie osoby straciły życie a siedem zostało rannych. Niestety pytanie o to, dlaczego jeden z pojazdów biorących udział w kolizji jechał pod prąd pozostaje bez odpowiedzi.
Wypadek busa na A5 w Niemczech
Przypomnijmy, że do koszmarnego wypadku doszło 7 marca br., na autostradzie A5 w pobliżu Ottersweier (Badenia-Wirtembergia). We wczesnych godzinach porannych czeski kierowca jechał swoim BMW pod prąd. Między zjazdami na Bühl i Achern zderzył się czołowo z polskim busem, którym podróżowało osiem osób. Siła kolizji była tak duża, że oba pojazdy zostały niemal całkowicie zmiażdżone. Jeden z pasażerów busa, 33-letni Polak, zginął na miejscu zdarzenia. 40-letni kierowca BMW, który spowodował wypadek, zmarł wkrótce po przewiezieniu go do szpitala. Pięciu pasażerów busa zostało ciężko ranny, a trzech lekko.
>>>Niemcy: Poważny wypadek drogowy w Brandenburgii, stan polskiego kierowcy jest krytyczny (21 marca 2022 r.)
W poniedziałek, 21 marca br., portal badisches-tagblatt.de poinformował, że policja zakończyła dochodzenie w sprawie wypadku. Urzędnikom ze Służby Ruchu Drogowego w Baden-Baden udało się wyjaśnić na jakim odcinku autostrady czeski kierowca wjechał na autostradę pod prąd, ani ustalić dokładnego przebiegu wypadku.
Jak poinformowano trzech obywatel Polski, którzy odnieśli ciężkie obrażenia w wypadku, nadal przebywa w szpitalu. Ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Źrodło: badisches-tagblatt.de, PolskiObserwator.de