Wiadomości z Niemiec: Atak mieczem samurajskim w Niemczech. Do ataku doszło w dzielnicy Zeilsheim we Frankfurcie nad Menem. Mężczyzna zaatakował sąsiadów 75-centymetrowym mieczem samurajskim. „Myślałem, że dzisiaj umrzemy. Moja dziewczyna filmowała, był może metr za nią i nagle zaczął biec w jej kierunku” powiedział roztrzęsiony mieszkaniec dzielnicy.
PRZECZYTAJ: Nowe przepisy dotyczące ogrzewania domu. Rząd przyjął poprawki, oto co znajdzie się w ustawie
Atak mieczem samurajskim w Niemczech
Chwile grozy w Niemczech. Jeden z mieszkańców dzielnicy Zeilsheim we Frankfurcie nad Menem zaatakował swoich sąsiadów spacerujących z psem. „Myślałem, że dzisiaj umrzemy. Moja dziewczyna filmowała całą scenę, był może metr za nią i nagle zaczął biec w jej kierunku – powiedział 37-latek. „Gdyby ten mężczyzna się nie potknął, prawdopodobnie byśmy już nie żyli” stwierdził. PRZECZYTAJ: Popularny niemiecki sklep sportowy ogłasza upadłość
Według informacji, do których dotarł BILD, powodem miał być spór między napastnikiem a dziewczyną 37-letniej ofiary. „Nie chciał, aby moja dziewczyna wytrząsała pranie nad jego oknem” – powiedział naoczny świadek. Atakujący krzyczał rozwścieczony biegnąc w stronę kobiety.
Rozwścieczony mężczyzna zranił mieczem psa pary
Kiedy 37-latek i jego dziewczyna poprosili napastnika o rozmowę, mężczyzna nagle podbiegł do pary, poważnie raniąc psa pary Lubia, mieszankę Jacka Russela i Chihuahua. Przeczytaj także: Kierowca potrącił policjanta. Chciał uniknąć kontroli
źródło: BILD, PolskiObserwator.de