Atak na dom Polaków. Dom polskiej pary w Newtownabbey w środę około godziny 20:30 czasu BST został zaatakowany przez pięciu zamaskowanych mężczyzn. Przestępcy rozbili młotkiem okna w domu. Uszkodzeniu uległy również szyby w samochodzie. Jacek Sikorski i Marta Kilan powiedzieli BBC News NI, że byli wstrząśnięci, tym bardziej że to drugi taki incydent w krótkim czasie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 6250 euro dopłaty do mieszkania i domu. Dostają je tylko najszybsi
Atak na dom Polaków w Irlandii
Para jest wstrząśnięta kolejnym atakiem na ich dom. Początkowo, gdy słyszeli jakieś hałasy, sądzili, że ich kot rozbił jakiś przedmiot. Kobieta zeszła na dół, gdzie zastała jednak dwóch mężczyzn w ogrodzie trzymających młotki. Jej partner przyznał, że mieszkał w domu przez pięć lat i wydał tysiące funtów na jego remont. Pochwalił też sąsiadów za przyjście z pomocą natychmiast po ataku. Jak oboje twierdzą – nie mają żadnych wrogów. Pracują i nie wiedzą, dlaczego to ich spotkało. „Przeprowadziliśmy się tutaj, aby mieć lepsze życie. Nie sądzę, żeby to było lepsze życie – co pół roku ktoś przychodzi i rozbija okno.” – powiedział Jacek Sikorski.
Sprawdź: Tragiczny wypadek: samochód rozbija się z 7 osobami na pokładzie, a potem straszne odkrycie w bagażniku
To drugi taki atak na dom pary
Jak informuje BBC, para przyznała, że ich dom był celem ataku już wcześniej, w lutym. Wtedy okna w salonie i drzwi wejściowe przestępcy wybili prawdopodobnie kostką brukową. Nikogo nie było wówczas w domu. Policja oświadczyła, że traktuje oba incydenty jako przestępstwa z nienawiści. Sierżant Dickson z policji Irlandii Północnej powiedział: „Nie ma miejsca na nienawiść i traktujemy tego typu doniesienia niezwykle poważnie. Obowiązkiem każdego z nas jest zapewnienie, że żyjemy w społeczeństwie, w którym szanuje się różnorodność”.
Źródło: bbc.com PolskiObserwator.de