Atak na policjanta w Niemczech: W niedzielę w centrum Greifswaldu doszło do brutalnego ataku na 28-letniego policjanta, który został poważnie ranny po rozpoznaniu go przez grupę pięciu napastników, w tym agresywnego fana piłki nożnej. Towarzyszący mu 24-latek również doznał poważnych obrażeń. Mimo że ofiary leżały już na ziemi, napastnicy kontynuowali brutalne kopanie. Minister spraw wewnętrznych Meklemburgii-Pomorza Przedniego uznał ten akt przemocy jako atak na państwo. (Dalsza treść artykułu poniżej)
Atak na policjanta w Niemczech
Sprawa wywołała ogromne poruszenie wśród lokalnej społeczności i na szczeblu władz regionalnych. Ofiary, 28-letni policjant i jego 24-letni towarzysz, zostali natychmiast przewiezieni do miejskiego szpitala uniwersyteckiego, gdzie są poddawani intensywnemu leczeniu. Obaj mężczyźni doznali poważnych obrażeń, szczególnie w okolicy twarzy.
Czytaj także: Niemcy: 26-latek zaatakował nożem przechodniów. Interweniowała policja, padły strzały
Według informacji podanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Meklemburgii-Pomorza Przedniego, do ataku doszło, gdy jeden z napastników rozpoznał funkcjonariusza, mimo że ten był poza służbą i miał na sobie cywilne ubrania. Agresor miał powiedzieć swojej ofierze, że rozpoznał ją jako policjanta, po czym wraz z grupą przystąpił do brutalnego pobicia – podaje BILD.
Wśród napastników znajdowało się czterech młodych ludzi w wieku od 17 do 19 lat oraz 29-letni mężczyzna, który według gazety Nordkurier jest znany władzom z przynależności do agresywnej grupy kibiców piłki nożnej. Wszyscy napastnicy są teraz ścigani za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
„To atak na państwo”
„Atak na naszą policję jest zawsze atakiem na państwo, a tym samym na nas wszystkich – dotyczy to tym bardziej ataku w życiu prywatnym na funkcjonariusza policji, tylko dlatego że jest on policjantem” – skomentował Minister spraw wewnętrznych Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Christian Pegel. Dodał również: „Szczerze życzę mojemu koledze szybkiego i dobrego powrotu do zdrowia po odniesionych obrażeniach. Moje myśli są również z jego rodziną i bliskimi”.
Szef komisariatu policji w Anklam, Tino Peisker, również wyraził swoje oburzenie: „Akty przemocy wobec funkcjonariuszy policji zdarzają się wielokrotnie na służbie. Już samo to jest przerażające. Ale fakt, że funkcjonariusz policji został teraz poddany tak zmasowanemu i brutalnemu atakowi poza służbą, szokuje mnie, jest nie do przyjęcia i przekracza kolejną granicę”.