Polska policja opublikowała asp. Michała Kędzierskiego, który zmarł krótko po tym, jak został postrzelony przez bandytę. Napastnik został trafiony w udo, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Kondolencje rodzinie 43-letniego policjanta złożył m.in. prezydent Andrzej Duda oraz Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.
„Michał zginął na służbie z rąk przestępcy, który wycelował broń w umundurowanego Policjanta i bez wahania pociągnął za spust” – napisano w serwisie Policja.pl.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 8.00 rano w Raciborzu. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję w okolicę stacji benzynowej, gdzie według zgłoszenia, przebrany za policjanta mężczyzna prawdopodobnie jest pijany lub pod wpływem innych środków odurzających i może poruszać się samochodem marki Renault. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce, jednak mężczyzna przemieścił się samochodem i policjanci zatrzymali go na ulicy Chełmońskiego. Czytaj dalej poniżej
Niemcy: Rannych w wypadku samochodowym Polkę i Polaka znaleźli policjanci
Podczas interwencji mężczyzna wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku policjanta. Jego kolega z patrolu użył broni wobec napastnika, który został postrzelony w udo, obezwładniony i zatrzymany. Jak się okazało, był to 40-latek, znany miejscowej Policji i wcześniej notowany do przestępstw narkotykowych. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niestety, postrzelonego policjanta pomimo prowadzonej reanimacji, najpierw przez kolegę z patrolu, potem kolejnych policjantów, którzy pojawili się na miejscu, a następnie medyków nie udało się uratować. Zginął na służbie w wieku 43 lat.
Źródło: Policja.pl, PolskiObserwator.de