
Bank wprowadza limity przelewów – nowe zasady zaczną obowiązywać już od połowy maja i dotkną wszystkich klientów korzystających z bankowości internetowej oraz aplikacji mobilnej. Instytucja tłumaczy, że decyzja została podjęta w trosce o bezpieczeństwo użytkowników, jednak zmiana może być uciążliwa, zwłaszcza dla osób planujących większe zakupy. Co dokładnie się zmienia, ile będzie można przelać dziennie i jak ominąć ograniczenie – wyjaśniamy w dalszej części artykułu.

Bank wprowadza limity przelewów
Już od połowy maja klienci banku ING w Niemczech będą musieli przyzwyczaić się do nowego ograniczenia. Dzienny limit przelewów wyniesie maksymalnie 2000 euro. Nowe przepisy mają na celu ochronę klientów przed rosnącą liczbą oszustw, zwłaszcza tych związanych z tzw. „fałszywymi telefonami z banku”. Każdy, kto będzie chciał przelać większą kwotę, będzie musiał wcześniej dostosować limity – i to z kilkugodzinnym wyprzedzeniem.
Bank przyznaje, że „dla niektórych przelewów standardowy limit może być niewystarczający – na przykład przy zakupie samochodu”. W takich przypadkach klient może samodzielnie ustawić wyższy limit. Należy jednak pamiętać, że nowy limit zacznie obowiązywać dopiero po upływie czterech godzin od jego zmiany – ma to zapobiec impulsywnym przelewom pod wpływem nacisków, np. w wyniku szokujących telefonów od oszustów. Przeczytaj także: Klienci niemieckiego banku muszą działać do końca czerwca. Znika ważna funkcja w bankowości internetowej Czytaj dalej poniżej
Jak podnieść limit? Co trzeba wiedzieć
Jeśli planujesz przelać większą sumę, musisz wcześniej wejść do ustawień konta i zmienić limit. Bank umożliwia ustawienie wyższej kwoty jednorazowo lub na określony dzień. Tylko w przypadku przelewu z Extra-Konto na wcześniej zdefiniowane konto referencyjne, nie obowiązuje czterogodzinna blokada – przelew realizowany jest natychmiast. Przeczytaj również: Niemcy wprowadzają nową metodę płatności w sklepach. To będzie prawdziwa rewolucja
Celem – ochrona klientów przed oszustwami
ING zdecydował się na zmianę w związku z rosnącą liczbą przestępstw – informuje Merkur.de. Coraz częściej oszuści dzwonią do starszych osób, podając się za pracowników banku i twierdząc, że ktoś próbuje ukraść pieniądze z ich konta. Namawiają wtedy ofiarę do szybkiego przelania oszczędności na „bezpieczne konto”, co okazuje się sprytnym oszustwem. Przeczytaj także: Pożegnaj się z numerem konta bankowego. UE wprowadza rewolucję w płatnościach Czytaj dalej poniżej
W związku z nasilającymi się próbami wyłudzeń, bank apeluje do klientów o ostrożność i przypomina, by nigdy nie podawać danych logowania ani haseł – nawet osobom podającym się za pracowników banku. Oszuści stosują też fałszywe e-maile, strasząc np. „ograniczeniem działania aplikacji ING”.