21 lutego w polskiej rodzinie zamieszkałej w Berlinie doszło do tragedii. 3-letnią Maję znalazł po powrocie do domu jej tata. Dziewczynka zmarła od ran zadanych nożyczkami. O zabójstwo dziewczynki podejrzewa się jej matkę.
21 lutego w mieszkaniu polskiej rodziny w dzielnicy Lichtenrade w Berlinie doszło do zbrodni. Ciężko ranną Maję znalazł jej ojciec, który wrócił do domu z pracy około godz. 21:30. 3-latka zmarła jednak zaraz po przewiezieniu do szpitala.
Dziewczynkę zmarła od ran zadanych nożyczkami. O jej zabójstwo podejrzewa się matkę. Jak podaje serwis Bz-berlin.de, kobieta zmaga się z chorobą psychiczną i przyjmuje leki. Obecnie trwa dochodzenie w tej sprawie, ale śledczy nie wykluczają, że kobieta przestała brać tabletki lub dawka była zbyt mała. Polkę umieszczono w klinice psychiatrycznej.
Rodzina mieszkała w dwupokojowym mieszkaniu od dwóch lat. W rozmowie z dziennikarzami, mieszkańcy wieżowca przy Groß-Ziethener Straße mówili, że Polacy nigdy nie sprawiali kłopotów – byli mili i bardzo dbali o córeczkę, która była radosnym dzieckiem.
źródło: www.bz-berlin.de